icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Francja bez ministra energii. ,,Nie chcę więcej kłamać”

Francuski minister energii i środowiska Nicolas Hulot zrezygnował z pełnionej funkcji tłumacząc to niewystarczającymi działaniami rządu Emmanuela Macrona na rzecz ochrony środowiska oraz w kwestii energetyki jądrowej.

– Nie chcę już więcej kłamać – powiedział Hulot na antenie radia France Inter. Jednocześnie dodał, że czuł, iż pozostając na stanowisku ministra nie będzie w stanie już pomóc środowisku. Zaznaczył, że o swojej decyzji nie informował wcześniej prezydenta i premiera.

Jak podkreśla agencja Bloomberg Hulot był jednym z najsilniejszych punktów rządu, a jego nagła decyzja to cios wobec francuskiego prezydenta. Zdaniem ministra polityka Macrona m.in. wobec pestycydów i ochrony różnorodności biologicznej jest zbyt słaba.

Warto zaznaczyć, że dymisja Hulota następuje w momencie, gdy rząd pracuje nad strategią energetyczną Francji na najbliższe 10 lat, której jednym z celów ma być zmniejszenie udziału energetyki jądrowej. Jednocześnie EDF, który jest operatorem francuskich instalacji atomowych, próbuje przekonać Macrona, aby ten zgodził się na budowę nowych siłowni jądrowych, które miałyby zastąpić wysłużony już park wytwórczy.

Według Hulota utrzymywanie przez Francję sektora jądrowego ,,pod względem technicznym i ekonomicznym jest szalenie bezużyteczne”.

Rezygnacja ministra energii i środowiska nastąpiła zaledwie kilka godzin po spotkaniu Macrona z myśliwymi, który przyznał im nowe prawa. W rozmowach uczestniczył również Hulot.

Do sprawy dymisji ministra odniósł się rzecznik rządu Benjamin Griveaux , który stwierdził, że źle się stało, iż informacja na ten temat pojawiła się w radiu. – Rezygnacja z zaskoczenia to wyraz braku uprzejmości wobec prezydenta – powiedział.

Bloomberg/Piotr Stępiński

Francuski minister energii i środowiska Nicolas Hulot zrezygnował z pełnionej funkcji tłumacząc to niewystarczającymi działaniami rządu Emmanuela Macrona na rzecz ochrony środowiska oraz w kwestii energetyki jądrowej.

– Nie chcę już więcej kłamać – powiedział Hulot na antenie radia France Inter. Jednocześnie dodał, że czuł, iż pozostając na stanowisku ministra nie będzie w stanie już pomóc środowisku. Zaznaczył, że o swojej decyzji nie informował wcześniej prezydenta i premiera.

Jak podkreśla agencja Bloomberg Hulot był jednym z najsilniejszych punktów rządu, a jego nagła decyzja to cios wobec francuskiego prezydenta. Zdaniem ministra polityka Macrona m.in. wobec pestycydów i ochrony różnorodności biologicznej jest zbyt słaba.

Warto zaznaczyć, że dymisja Hulota następuje w momencie, gdy rząd pracuje nad strategią energetyczną Francji na najbliższe 10 lat, której jednym z celów ma być zmniejszenie udziału energetyki jądrowej. Jednocześnie EDF, który jest operatorem francuskich instalacji atomowych, próbuje przekonać Macrona, aby ten zgodził się na budowę nowych siłowni jądrowych, które miałyby zastąpić wysłużony już park wytwórczy.

Według Hulota utrzymywanie przez Francję sektora jądrowego ,,pod względem technicznym i ekonomicznym jest szalenie bezużyteczne”.

Rezygnacja ministra energii i środowiska nastąpiła zaledwie kilka godzin po spotkaniu Macrona z myśliwymi, który przyznał im nowe prawa. W rozmowach uczestniczył również Hulot.

Do sprawy dymisji ministra odniósł się rzecznik rządu Benjamin Griveaux , który stwierdził, że źle się stało, iż informacja na ten temat pojawiła się w radiu. – Rezygnacja z zaskoczenia to wyraz braku uprzejmości wobec prezydenta – powiedział.

Bloomberg/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły