– Cieszę się z tej decyzji premiera, bo mogło być gorzej – mówi Adrian Furgalski, członek zarządu ZDG TOR i Inicjatywy dla Infrastruktury w rozmowie z Rynkiem Kolejowym.
– Elżbieta Bieńkowska jest gigantem wśród ministrów gabinetu Donalda Tuska. Chyba nigdy nie słyszałem o niej złego słowa. To jedyna osoba, która może podołać takiemu zadaniu. Życzę jej jak najlepiej, choć mam i obawy – ocenia ekspert.
– Poza zmianami personalnymi minister musi zakończyć wojnę pomiędzy generalną dyrekcją a firmami budującymi drogi, bo tak się nie da budować. Ale ważniejsze jest to, że cały czas grozi nam utrata środków unijnych na kolej. Szacuję to na 5 mld złotych – wylicza Furgalski.
Źródło: Rynek Kolejowy