Gawin: Liberalizacja zasady 10H będzie impulsem do rozwoju instalacji wiatrowych

21 kwietnia 2022, 07:15 Energetyka

– Odblokowanie zasady 10H i jej zliberalizowanie będzie impulsem do rozwoju instalacji wiatrowych – powiedział prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin. Zdaniem prezesa, obecne ceny energii wytwarzanej dzięki sile wiatru sprzyjają tego typu inwestycjom.

Rafał Gawin. Fot. Wojciech Jakóbik.
Rafał Gawin. Fot. Wojciech Jakóbik.

Wzrost zainstalowanych źródeł OZE

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki stwierdził, że obowiązująca tzw. ustawa odległościowa powinna zostać zmieniona. – Odblokowanie tej zasady 10H i jej zliberalizowanie ewidentnie będzie impulsem do rozwoju kolejnych instalacji wiatrowych – powiedział.

Rafał Gawin zaznacza, iż coraz mniej w koszykach aukcyjnych jest instalacji wiatrowych, zaś dominują instalacje fotowoltaiczne.

– Mamy dość dobry ogląd, ponieważ przeprowadzamy aukcje na rozwój instalacji OZE i widzimy, że w koszyku instalacji wiatrowych tych instalacji jest coraz mniej, a można powiedzieć, że dominują głównie instalacje fotowoltaiczne. Można powiedzieć, że te projekty, które istniały na papierze, czy też miały wydane warunki przyłączenia praktycznie już się skończyły – stwierdził prezes URE.

Rafał Gawin zaznaczył również, iż aktualnie ceny energii w ramach aukcji OZE, szczególnie wytworzonej w instalacjach wiatrowych, są na poziomie 200 zł za 1MWh, zaś na giełdzie energia jest kupowana za 500-600 zł.

– Z naszych wyliczeń wynika, że w już wydanych warunkach przyłączenia i podpisanych umowach, w perspektywie 2030 roku, do sieci łącznie powinno być przyłączonych 46,5 GW energii z OZE, wiatru i fotowoltaiki. To oznacza w kategoriach energii, a nie mocy, mniej więcej około 50 procent energii w miksie (pochodzących) z OZE – dodał Gawin.

Według danych podanych pod koniec marca przez URE na koniec 2021 roku w Polsce przyłączonych do sieci było dokładnie 856 216 mikroinstalacji OZE, z których niemal 100 procent to urządzenia fotowoltaiczne. Było ich dokładnie 855 664 o mocy zainstalowanej 6089,4 MW. Mikroinstalacji wykorzystujących biogaz rolniczy było 38, a ich mocy wynosiła 1,2 MW. W przypadku biomasy było ich 44 o łącznej mocy 0,4 MW.

Zdaniem prezesa URE, aktualnie liczba mikroinstalacji może być zbliżona do miliona. – Na koniec ubiegłego roku było około 800 tys. Dziś myślę, że zbliżamy się do miliona. Sądzę, że będzie ich tak dużo, jak rzeczywiście duża będzie różnica w cenie energii, tej produkowanej lokalnie i tej kupowanej na rynku hurtowym – zaznaczył prezes URE.

Polska Agencja Prasowa/BiznesAlert.pl

PGE i Ørsted zapraszają dostawców na wirtualne spotkanie o budowie morskiej farmy wiatrowej Baltica