icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gazprom: Nord Stream 2 nie będzie podlegał unijnym regulacjom

(TASS/Wojciech Jakóbik)

Rosyjski Gazprom potwierdził, że szlak dwóch nowych nitek gazociągu Nord Stream będzie pokrywał się z istniejącym, dlatego nie można uznać rozbudowy za nowy projekt. Pierwsza i druga linia rosyjskiego gazociągu do Niemiec jest wyłączona spod regulacji unijnych, co zdaniem Rosjan powinno oznaczać, że podobnie będzie z nowymi nitkami.

– W sprawie Nord Stream 2 odpisaliśmy wiążące porozumienie z partnerami europejskimi. Technicznie będzie takie samo jak w przypadku Nord Stream – powiedział Aleksiej Miller, dyrektor firmy. Siergiej Serdiukow, odpowiedzialnyw Gazpromie za kwestie techniczne, przekonywał, że Nord Stream 2 nie podlega unijnym regulacjom, bo za jego pomocą „europejscy klienci otrzymają gaz od europejskich firm, co rozwiązuje problem z ograniczeniami trzeciego pakietu energetycznego”.

Gazprom spotka się z niemieckim E.onem w celu omówienia kwestii rabatu cenowego na dostawy gazu. Spółki spierają się o poziom cen w arbitrażu. Rosjanie liczą na porozumienie poza sądem, podobnie jak w przypadku sporu z polskim PGNiG.

Tematem rozmów z Niemcami może być także gazociąg Nord Stream oraz projekt jego rozbudowy – Nord Stream 2 – w który zaangażował się E.on, razem z BASF/Wintershall, Shellem, OMV i Engie. Projekt zakłada podwojenie przepustowości z 55 mld m3 rocznie i przekierowanie do gazociągu gazu transportowanego obecnie przez terytorium Ukrainy.

Agencja Fitch nie wyklucza opóźnienia projektów Turkish Stream i Nord Stream 2. Powodem ma być wojna na Ukrainie i plany Unii Europejskiej. Agencja ocenia, że dążenia Europy do dywersyfikacji źródeł dostaw gazu oraz jej opór wobec projektów wobec agresji rosyjskiej na Ukrainie może zagrozić terminarzom konstrukcji. Bruksela uznaje Turkish Stream za projekt nierealny. Dostrzega problemy po stronie tureckiej i nie zamierza wesprzeć budowy ze względu na brak wartości projektu dla dywersyfikacji. Pomimo zainteresowania projektem Nord Stream 2 ze strony europejskich firm: Shell, OMV, E.on, BASF, Komisja utrzymuje wobec niego negatywne stanowisko.

Mimo to firmy zaangażowane w Nord Stream 2 lobbują w Brukseli za zdjęciem ograniczeń dla pełnego wykorzystania niemieckiej infrastruktury przez Gazprom. Rosjanie zadeklarowali, że są gotowi do długotrwałego sporu na ten temat.

Więcej: Rosja gotowa do wieloletniej walki o przywileje dla Gazpromu w Europie

(TASS/Wojciech Jakóbik)

Rosyjski Gazprom potwierdził, że szlak dwóch nowych nitek gazociągu Nord Stream będzie pokrywał się z istniejącym, dlatego nie można uznać rozbudowy za nowy projekt. Pierwsza i druga linia rosyjskiego gazociągu do Niemiec jest wyłączona spod regulacji unijnych, co zdaniem Rosjan powinno oznaczać, że podobnie będzie z nowymi nitkami.

– W sprawie Nord Stream 2 odpisaliśmy wiążące porozumienie z partnerami europejskimi. Technicznie będzie takie samo jak w przypadku Nord Stream – powiedział Aleksiej Miller, dyrektor firmy. Siergiej Serdiukow, odpowiedzialnyw Gazpromie za kwestie techniczne, przekonywał, że Nord Stream 2 nie podlega unijnym regulacjom, bo za jego pomocą „europejscy klienci otrzymają gaz od europejskich firm, co rozwiązuje problem z ograniczeniami trzeciego pakietu energetycznego”.

Gazprom spotka się z niemieckim E.onem w celu omówienia kwestii rabatu cenowego na dostawy gazu. Spółki spierają się o poziom cen w arbitrażu. Rosjanie liczą na porozumienie poza sądem, podobnie jak w przypadku sporu z polskim PGNiG.

Tematem rozmów z Niemcami może być także gazociąg Nord Stream oraz projekt jego rozbudowy – Nord Stream 2 – w który zaangażował się E.on, razem z BASF/Wintershall, Shellem, OMV i Engie. Projekt zakłada podwojenie przepustowości z 55 mld m3 rocznie i przekierowanie do gazociągu gazu transportowanego obecnie przez terytorium Ukrainy.

Agencja Fitch nie wyklucza opóźnienia projektów Turkish Stream i Nord Stream 2. Powodem ma być wojna na Ukrainie i plany Unii Europejskiej. Agencja ocenia, że dążenia Europy do dywersyfikacji źródeł dostaw gazu oraz jej opór wobec projektów wobec agresji rosyjskiej na Ukrainie może zagrozić terminarzom konstrukcji. Bruksela uznaje Turkish Stream za projekt nierealny. Dostrzega problemy po stronie tureckiej i nie zamierza wesprzeć budowy ze względu na brak wartości projektu dla dywersyfikacji. Pomimo zainteresowania projektem Nord Stream 2 ze strony europejskich firm: Shell, OMV, E.on, BASF, Komisja utrzymuje wobec niego negatywne stanowisko.

Mimo to firmy zaangażowane w Nord Stream 2 lobbują w Brukseli za zdjęciem ograniczeń dla pełnego wykorzystania niemieckiej infrastruktury przez Gazprom. Rosjanie zadeklarowali, że są gotowi do długotrwałego sporu na ten temat.

Więcej: Rosja gotowa do wieloletniej walki o przywileje dla Gazpromu w Europie

Najnowsze artykuły