Wydobycie gazu Gazpromu spadło w trzech kwartałach 2023 roku o 5,7 procent do 474 mld m sześc. rocznie. Kommiersant przyznaje, że to skutek spadku sprzedaży w Europie, w której Rosjanie wywołali kryzys energetyczny. Teraz przegrywają z LNG, które przez lata odsądzali od czci.
Wyniki wydobycia gazu Gazpromu z września 2023 roku są lepsze, bo pokazują wzrost wydobycia o 4 procent rok do roku do 29 mld m sześc. rocznie, ale wynikają z większej produkcji na złożach, które nie są przeznaczone rynkowi europejskiemu, czyli Kowyktinskoje zaopatrujące gazociąg Siła Syberii do Chin oraz Sachalin 1, z którego pochodzi LNG na tej wschodniej wyspie.
Wydobycie producentów innych niż Gazprom także spadło w dziewięciu miesiącach 2023 roku o 3,75 procent do 289,3 mld m sześc. rocznie a w samym wrześniu wzrosło rok do roku o 4 procent do 29 mld m sześc. Wydobycie Gazprom Nieftu w trzech kwartałach tego roku spadło o 12,7 procent do 21,5 mld m sześć. Novatek obniżył je o 2 procent do 58,6 mld m sześc. Jedynie Rosniedt zwiększył wydobycie o 59 procent do 57,9 mld m sześc. rocznie dzięki rozwojowi wydobycia ze złóż Rospan i Charampur przeznaczonych na rynek azjatycki.
– Gazprom obniżał wydobycie od dawna przez spadek eksportu do Europy. Federacja Rosyjska, która była największym dostawcą gazu na kontynent przed walkami na Ukrainie, traci udziały na rzecz rosnącego zainteresowania LNG w krajach europejskich – pisze Kommiersant. – Obecnie dostawy gazociągowe gazu z Rosji do Europy odbywają się w małych ilościach przez Ukrainę oraz gazociąg Turkish Stream – podsumowuje.
Sergiej Kondratew, z Instytutu Energetyki i Finansów cytowany przez Kommiersanta przyznaje, że wzrost notowany we wrześniu to jedynie skutek niskiej bazy, bo we wrześniu 2022 roku nastąpił największy spadek wydobycia gazu w Rosji powiązany z zatrzymaniem dostaw przez gazociąg Nord Stream 1 w sierpniu 2022 roku, kiedy Rosjanie przerwali je pod pretekstem sporu o dostawę turbiny od niemieckiego Siemensa, której potem nie odebrali.
Zwycięstwo LNG nad dostawami Gazpromu ma znaczenie ze względu na historię krytyki pod adresem tego źródła gazu w Rosji trwającej wiele lat. Rosjanie początkowo deprecjonowali znaczenie gazu skroplonego, potem przekonywali, że nie będzie konkurencyjny i nie dotrze do Europy, a potem sami zaczęli w nie inwestować, ale są w ogonie producentów, wśród których najwięksi to USA, Katar i Norwegia zaopatrujące Europę w LNG. Udział Gazpromu na rynku europejskim spadł z ponad 40 do poniżej 10 procent na przełomie 2021 i 2022 roku ze względu na ograniczenie podaży przez Rosjan wywołujące rekordowe ceny i kryzys energetyczny na kontynencie.
Kommiersant / Wojciech Jakóbik
