icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Grecja wznowi dostawy irańskiej ropy?

(RIA Novosti/Piotr Stępiński)

W najbliższy piątek 22 stycznia w Atenach dojdzie do spotkania ministra ochrony środowiska i energetyki Grecji Panosa Skurletisa oraz irańskiego wiceministra ropy Amira Hosseina Zamaninia.

– Głównym tematem rozmów będą kwestie związane z dwustronnymi stosunkami energetycznymi z akcentem na sektor naftowy – poinformowała służba prasowa greckiego ministerstwa.

Odbędą się także rozmowy delegacji obydwóch państw z udziałem przedstawicieli spółki Hellenic Petroleum oraz irańskiej NIOC.

Teheran był jednym z głównych dostawców ropy do Grecji – w 2011 roku Ateny kupowały od Persów dziennie 100 tys. baryłek czyli jedną trzecią swojego importu. W 2012 roku w związku z wprowadzeniem sankcji Grecja została zmuszona do rezygnacji z zakupu irańskiego surowca.

Według danych agencji RIA Novosti Ateny są gotowe wznowić zakupy surowca po tym jak wobec Teheranu zostały zniesione sankcje.

Pod koniec listopada ubiegłego roku z wizyta w stolicy Iranu przebywał grecki minister spraw zagranicznych Nikos Kotzias. W pierwszym kwartale 2016 planowane jest wizyta w Iranie premiera Alexisa Tsiprasa.

Jak informował 29 maja ubiegłego roku BiznesAlert.pl po rozmowach w Atenach minister spraw zagranicznych Grecji Nikos Kotiaz oraz jego irański odpowiednik Mohammad Javad Zarif poinformowali, że podczas spotkania omawiali kwestie dotyczące współpracy energetycznej oraz możliwości wykorzystania greckiej floty handlowej dla transportu ropy oraz skroplonego gazu ziemnego (LNG).

W tym kontekście warto wspomnieć, że zdaniem głównego analityka CitiGroup ds. rynków surowcowych Eda Morse’a po wznowieniu eksportu znaczna część irańskich dostaw trafi do regionu Morza Śródziemnego, gdzie prawdopodobnie wyprze spotowe partie surowca z Iraku i Rosji.

Zdaniem Morse’a, Europa będzie głównym źródłem popytu na irańską ropę gdzie sześć rafinerii jest gotowych importować ok. 600 tys. baryłek dziennie. Wyparte z tego rynku dostawy mogą być przekierowane do Stanów Zjednoczonych co doprowadzi do dalszego wzrostu rezerw a co z kolei znajdzie swoje przełożenie na cenę surowca.

16 stycznia po ogłoszeniu przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej raportu o wypełnieniu przez Teheran wszystkich zobowiązań związanych z jego programem atomowym Stany Zjednoczone i Unia Europejska zniosły reżim sankcyjny wobec Iranu. Oznacza to zwiększenie możliwości dostaw irańskich węglowodorów na światowy rynki, w tym także do Polski.

Czytaj:

RAPORT: Czy Iran i Arabia Saudyjska będą walczyć o polski rynek ropy?

Jakóbik: Powrót Iranu to szansa na surowce i kontrakty dla Polaków

Ropa z Iranu nadaje się do polskich rafinerii. Może zagrozić Rosji w regionie

(RIA Novosti/Piotr Stępiński)

W najbliższy piątek 22 stycznia w Atenach dojdzie do spotkania ministra ochrony środowiska i energetyki Grecji Panosa Skurletisa oraz irańskiego wiceministra ropy Amira Hosseina Zamaninia.

– Głównym tematem rozmów będą kwestie związane z dwustronnymi stosunkami energetycznymi z akcentem na sektor naftowy – poinformowała służba prasowa greckiego ministerstwa.

Odbędą się także rozmowy delegacji obydwóch państw z udziałem przedstawicieli spółki Hellenic Petroleum oraz irańskiej NIOC.

Teheran był jednym z głównych dostawców ropy do Grecji – w 2011 roku Ateny kupowały od Persów dziennie 100 tys. baryłek czyli jedną trzecią swojego importu. W 2012 roku w związku z wprowadzeniem sankcji Grecja została zmuszona do rezygnacji z zakupu irańskiego surowca.

Według danych agencji RIA Novosti Ateny są gotowe wznowić zakupy surowca po tym jak wobec Teheranu zostały zniesione sankcje.

Pod koniec listopada ubiegłego roku z wizyta w stolicy Iranu przebywał grecki minister spraw zagranicznych Nikos Kotzias. W pierwszym kwartale 2016 planowane jest wizyta w Iranie premiera Alexisa Tsiprasa.

Jak informował 29 maja ubiegłego roku BiznesAlert.pl po rozmowach w Atenach minister spraw zagranicznych Grecji Nikos Kotiaz oraz jego irański odpowiednik Mohammad Javad Zarif poinformowali, że podczas spotkania omawiali kwestie dotyczące współpracy energetycznej oraz możliwości wykorzystania greckiej floty handlowej dla transportu ropy oraz skroplonego gazu ziemnego (LNG).

W tym kontekście warto wspomnieć, że zdaniem głównego analityka CitiGroup ds. rynków surowcowych Eda Morse’a po wznowieniu eksportu znaczna część irańskich dostaw trafi do regionu Morza Śródziemnego, gdzie prawdopodobnie wyprze spotowe partie surowca z Iraku i Rosji.

Zdaniem Morse’a, Europa będzie głównym źródłem popytu na irańską ropę gdzie sześć rafinerii jest gotowych importować ok. 600 tys. baryłek dziennie. Wyparte z tego rynku dostawy mogą być przekierowane do Stanów Zjednoczonych co doprowadzi do dalszego wzrostu rezerw a co z kolei znajdzie swoje przełożenie na cenę surowca.

16 stycznia po ogłoszeniu przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej raportu o wypełnieniu przez Teheran wszystkich zobowiązań związanych z jego programem atomowym Stany Zjednoczone i Unia Europejska zniosły reżim sankcyjny wobec Iranu. Oznacza to zwiększenie możliwości dostaw irańskich węglowodorów na światowy rynki, w tym także do Polski.

Czytaj:

RAPORT: Czy Iran i Arabia Saudyjska będą walczyć o polski rynek ropy?

Jakóbik: Powrót Iranu to szansa na surowce i kontrakty dla Polaków

Ropa z Iranu nadaje się do polskich rafinerii. Może zagrozić Rosji w regionie

Najnowsze artykuły