Hiszpania aktywnie wdraża transformację energetyczną. Madryt zamierza poszerzyć swój wachlarz energii zeroemisyjnej poprzez budowę morskich farm wiatrowych, a Andaluzja ma doskonałe warunki.
Na Półwyspie Iberyjskim jedną z największych firm z branży OZE jest IberBlue Wind, która jest spółką joint venture specjalizującą się w projektowaniu, rozwoju i zarządzaniu pływającymi farmami wiatrowymi na morzu. 17 maja firma ogłosiła realizację pływającej farmy wiatrowej La Pinta, u wybrzeży Andaluzji (południowa Hiszpania).
Farma La Pinta o mocy 990 MW będzie się składać z 55 turbin (18 MW każda) i będzie zlokalizowana w odległości 15-35 km od wybrzeża, co zminimalizuje jej wpływ na krajobraz. Po uruchomieniu będzie w stanie dostarczać energię do ponad 670 tys. gospodarstw domowych.
Interesującej jest, że nowy obiekt zostanie zrealizowany w oparciu o pływającą morskiej energii wiatrowej. Budowa pływających farm ma na celu zredukowanie kosztów inwestycji offshore poprzez eliminację kosztów związanych z budową fundamentów.
– Andaluzja jest kluczowym obszarem dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Hiszpanii. Posiada duże zasoby energii wiatrowej, dobrą infrastrukturę i potencjalne możliwości, aby stać się punktem startowym dla tego rodzaju projektów. Wybrzeża Granady i Almerii mają sprzyjające warunki dla morskich farm wiatrowych, chociaż konieczne będzie wzmocnienie sieci elektroenergetycznej w okolicy, aby przejąć całą wytwarzaną energię – Julio Vera dyrektor IberBlue Wind.
Warto dodać, że strategia energetyczna hiszpańskiego rządu zakłada zrealizowanie 1-3 GW zainstalowanej morskiej energii wiatrowej do 2030 roku.
Według danych za 2022 roku 42,2 procent energii produkowanej w Hiszpanii pochodzi z OZE, energia jądrowa stanowi 20,8 procent miksu energetycznego. Węgiel jest na trzecim miejscu (14,6 procent).
Energy Global / Jacek Perzyński
Hiszpanie wchodzą na polski rynek offshore. Potencjał rozwoju sięga ponad 7 GW