Prezydent i premier RP zgodnie mówią o tym, że Polska może stać się hubem na LNG z USA dla Europy Środkowo-Wschodniej. To element planu, do którego założeń dotarłem – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
Szczyt w Bukareszcie
W dniach 17-18 września odbędzie się w Bukareszcie forum biznesowe dla krajów Trójmorza i USA. Pomysł prezydencki zakłada, że Rada Biznesowa forum zorganizuje środki państw członkowskich zaangażowanych w tę inicjatywę na głębszą integrację, także w energetyce. Miałby to być fundusz Trójmorza, w który zaangażowałby się między innymi Bank Gospodarstwa Krajowego. Prezydent i premier liczą na wsparcie inicjatywy przez USA, które w razie sukcesu zyskają większy rynek zbytu na LNG, bo infrastruktura pozwoli sięgnąć po większą ilość klientów.
Prezydenci Trójmorza mają zaś stworzyć mapę drogową projektów o strategicznym znaczeniu z sektora energetyki, infrastruktury i cyfryzacji. Te są już konsultowane z rządami poszczególnych państw zaangażowanych w inicjatywę prezydencką. Docelowo forum w Bukareszcie ma być zaczątkiem regularnej współpracy izb gospodarczych w regionie. Współpraca biznesowa ma po latach zostać przekuta w integrację polityczną Trójmorza, co postulowałem kilka lat temu.
Wzmocnienie integracji
Do rozstrzygnięcia pozostaje rola Komisji Europejskiej, która obawia się antyunijnego charakteru przedsięwzięcia, jednak prezydenci zapewniają, że zmierza ona do usunięcia różnic między wschodem a zachodem Unii Europejskiej i przysłuży się całej Wspólnocie.
To w tym świetle należy czytać wypowiedzi prezydenta RP o tym, że Polska i USA są partnerami w sektorze bezpieczeństwa, ale mogą także mocniej współpracować w biznesie. Duda mówił na Polsko-Amerykańskim Szczycie Gospodarczym, że amerykańskie inwestycje mogą być siłą napędową polskiej gospodarki. Z kolei premier Mateusz Morawiecki bardziej otwarcie powiedział, że Polska może być hubem na LNG z USA. Polska otwiera ramiona dla dostawców gazu ze Stanów Zjednoczonych i chciałaby być centralnym hubem dla gazu amerykańskiego na Europę Środkową – mówił premier na szczycie gospodarczym Polska-USA.
Jakóbik: Londyńskie randki PGNiG. Polacy liczą na przełom kopernikański
Przełom kopernikański
W przeszłości analizowałem w jaki sposób nowatorska formuła cenowa mogłaby być przełomem kopernikańskim w regionie. LNG z USA w cenach konkurencyjnych do dostaw z Gazpromu, może się stać oprócz gazu norweskiego z Baltic Pipe narzędziem budowy polskiego hubu, jako cenowego punktu odniesienia w Europie Środkowo-Wschodniej konkurencyjnego do hubu niemieckiego zasilanego przez Nord Stream 1 i 2. Zaczątki takiego działania widać w polityce PGNiG na Ukrainie, które śle paczki LNG z USA dedykowane rynkowi ukraińskiemu po konkurencyjnej cenie. To dopiero początek. Jeśli tandem prezydent-premier będzie konsekwentnie realizował współpracę w trójkącie Polska-USA-partnerzy Trójmorza/Ukraina, ten plan może się powieść.
Na razie bardziej ograniczone są perspektywy wykorzystania ropy z USA. Choć według Reutersa amerykański surowiec rusza na podbój Europy, w czym pomaga mu rosnąca cena baryłki Brent, to PKN Orlen studzi nadzieje na zastąpienie surowca z Rosji dostawami z USA. – Obserwujemy pilnie kierunki z których możemy sprowadzać ropę. Nie tak dawno prawie w całości pracowaliśmy na rosyjskiej ropie, a dziś jest to około 70 procent. Interesują nas kierunki bliskowschodnie, dają one nam duże możliwości, przede wszystkim dywersyfikację i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego państwa. Ma to duże znaczenie bo wiadomo, że podstawowym surowcem jest ropa naftowa – ocenił Wiesław Protasewicz, przedstawiciel PKN Orlen pytany przez BiznesAlert.pl o taką możliwość.
Jakóbik: Czy przed Świętami PGNiG wysłało na Ukrainę paczkę LNG?