(Wojciech Jakóbik)
Turcja i jej partnerzy z konsorcjum TANAP poszukują „jednego lub dwóch” inwestorów zagranicznych, którzy dopłaciliby do inwestycji w budowę Gazociągu Transanatolijskiego, po tym jak swój udział zgłosiło brytyjskie BP.
Obecnie 58 procent akcji dzierży SOCAR z Azerbejdżanu, skąd ma pochodzić gaz dla magistrali, turecki BOTAS posiada 30 procent akcji. BP chce nabyć 12 procent. Projekt jest wyceniany na 10-11 mld dolarów. Ma zostać ukończony w 2018 roku.
Przepustowość gazociągu ma wynieść początkowo 16 mld m3, z czego 6 mld m3 ma zostać wykorzystane na dostawy do Turcji. Pozostała moc zostanie w dyspozycji klientów europejskich, którzy zakontraktowali już dostawy z azerskiego pola Szach Deniz w ilości w sumie 10 mld m3 przez Gazociag Transnanatolijski (TAP). Rozważana jest możliwość powiększenia mocy na rzecz dostaw z krajów, z którymi prowadzone są już negocjacje, w tym z Turkmenistanu. To firmy z tych krajów, wśród których wymieniany jest także Iran, mogą wejść do akcjonariatu TANAP.