Wojna w Ukrainie stała się najważniejszym wydarzeniem w świecie geopolityki. Pekin został postawiony w bardzo trudnej sytuacji, gdyż z jednej strony musi zachować w jego rozumieniu neutralność, aby nie stracić cennych dostaw surowców z Rosji, a z drugiej strony jawne poparcie dla działań Moskwy najpewniej wiązałoby się konsekwencjami politycznymi i gospodarczymi ze strony Zachodu. Stanowisko Pekinu nawet w sprawie licznych przypadków zbrodnie wojennych nie ulega zmianie, jednak chiński rząd obecnie w trosce o dostawy surowców mineralnych przekierowuje zabiegi dyplomatyczne bliżej swoich granic – pisze Jacek Perzyński, współpracownik BiznesAlert.pl.
Podczas gdy Stany Zjednoczone, Unia Europejska i NATO koncentrują swoje wysiłki na wojnie w Ukrainie i na sankcjach przeciwko Rosji, Chiny po cichu realizują swoje polityczne i gospodarcze cele w zapomnianym Afganistanie.Afgańska „wojna wieczna” szybko zanika w pamięci, a Państwo Środka pomaga teraz Talibom w konsolidacji ich władzy w zamian za dostęp do bogatych złóż mineralnych oraz gwarancje, że nie udzielą wsparcia antychińskiej Islamskiej Partii Turkiestanu (TIP)w separatystycznym regionie Xinjiang w zachodnich Chinach.
Warto przypomnieć, że wycofanie się wojsk USA z Afganistanu w sierpniu ubiegłego roku doprowadziło do szybkiego przejęcia władzy przez reżim Talibów i jest postrzegane przez ekspertów jako jedna z największych porażek Zachodu. Pekin najprawdopodobniej będzie odgrywać w tym regionie dominującą rolę, ponieważ Chiny nie miały problemów z nawiązaniem stosunków dyplomatycznych z Talibami oraz przyszłym rozwijaniem relacji handlowych.
31 marca chiński przywódca Xi Jinping podczas konferencji regionalnej udzielił w czwartek silnego poparcia Afganistanowi, nie wspominając jednocześnie o łamaniu praw człowieka przez przywódców talibów w tym kraju. Tymczasem minister spraw zagranicznych Chin, Wang Yi kierował apelami do Stanów Zjednoczonych o odblokowanie afgańskich aktywów przechowywanych za granicą i zniesienie sankcji nałożonych na rząd.
Xi obiecał w przemowie wyraził wsparcie Państwa Środka do zgromadzenia przedstawicieli Afganistanu, Chin, Iranu, Pakistanu, Rosji, Tadżykistanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu. Xi powiedział: „Spokojny, stabilny, rozwinięty i dobrze prosperujący Afganistan jest tym, do czego aspirują Afgańczycy, który służy wspólnym interesom krajów regionalnych i społeczności międzynarodowej. Chiny przez cały czas szanowały suwerenność, niepodległość i integralność terytorialną Afganistanu i są zaangażowane we wspieranie pokojowego i stabilnego rozwoju kraju”.
Należy zaznaczyć, głównym celem strategicznym Chin w Afganistanie nie jest humanitaryzm, ale zawarcie umowy „win-win”, która wzmocni ich bezpieczeństwo przed transgranicznymi zagrożeniami terrorystycznymi, zwłaszcza w regionie Xinjiang, gdzie Pekin został oskarżony o ludobójstwo wobec ujgurskiej mniejszości muzułmańskiej w obozach. Państwo Środka najpewniej zgodzi się na „szanowanie” religijnie ortodoksyjnego i wykluczającego etnicznie reżimu talibów.
Warto zaznaczyć, że Afganistan, mimo że jest jednym z najbiedniejszych krajów świata, to może posiadać ogromne zasoby mineralne o wartości prawie biliona dolarów. Może to być żelazo, miedź, kobalt, lit i pierwiastki ziem rzadkich. Do tej pory talibowie zarabiali głównie na handlu opium i heroiną, a perspektywa oparcia rozwoju gospodarki o przemysł wydobywczy może być wyjątkowo kusząca. Chiny jako czysto pragmatyczny gracz na arenie międzynarodowej bynajmniej nie zamknie się na potencjalne możliwości współpracy z nowym rządem.
Dodatkowo, rząd w Pekinie chce chronić swoje projekty inwestycyjne, które już rozpoczął w Afganistanie i planuje je rozwijać również poprzez poprzez Inicjatywę Pasa i Drogi (BRI). Propozycje chińskich firm dotyczące wydobycia i zagospodarowania afgańskich złóż miedzi i ropy naftowej zostały wstrzymane od ponad dekady z powodu niestabilności politycznej. Po wycofaniu wojsk Stanów Zjednoczonych Chiny mają nadzieję, że talibowie zdołają ustabilizować kraj na tyle, aby wznowić te projekty.
Podsumowując, Chiny z pewnością nie zamkną się na współpracę z Talibami, którzy zaoferują bogate złoża cennych złóż mineralnych, która chińska gospodarka potrzebuje coraz więcej. Dodatkowo, afgańskie surowce mineralne pomogłyby zaspokoić dostawy z Rosji i nie narazić relacji Pekinu z Waszyngtonem i Brukselą na szwank. Co więcej, obecny lockdown w Szanghaju, będący największym centrum biznesowym i gospodarczym Państwa Środka wydłuży dostawy produktów na całym świecie oraz przyspieszy proces przenosin zachodnich zakładów produkcyjnych (decoupling) do krajów Azji Południowo-Wschodniej, aby uniknąć restrykcyjnej polityki epidemicznej. Zapotrzebowanie na chińskie produkty w Europie i Stanach Zjednoczonych w najbliższym okresie spadnie, jednak dzięki możliwości wydobycia afgańskich złóż mineralnych, Pekin dzięki niskim cenom będą chciały podtrzymać zagraniczny popyt za chińskie produkty.