(Abcnyheter/Prezydent.pl/Bartłomiej Sawicki)
Prezydent RP Andrzej Duda spotkał się z premier Norwegii Erną Soldberg. Głównymi tematami rozmów były bliska kooperacja Warszawy i Oslo w ramach współpracy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz dostawy gazu z norweskich złóż do Polski. Norweska premier zadeklarowała pomoc przy budowie gazociągu, zaznaczyła jednak, że decyzja musi opierać się o rynkowe, a nie polityczne przesłanki. Dowodem jak ważne są relacje energetyczne między Polską a Norwegią, świadczy wyróżnienie jakie otrzymał z rąk króla Norwegii Haralda V pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej, Piotr Naimski.
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z premier Norwegii, Erną Soldberg o zbliżającym się lipcowym Szczycie państw NATO w Warszawie. – Chcemy, żeby ten szczyt miał wszechstronną agendę, to znaczy, żeby zajął się wszystkimi ważnymi problemami w kwestiach bezpieczeństwa w przestrzeni europejskiej i światowej, ale chcemy też, żeby zwrócił uwagę na problem Europy Środkowo-Wschodniej i żeby w związku z tym doszło do podjęcia decyzji zwiększających obecność Sojuszu na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski – podkreślił na konferencji prasowej.
Norweskie media zwracają uwagę, że Polska chce wzmocnienia obecności wojsk NATO na wschodniej flance sojuszu, obawiając się rosnącej rosyjskiej aktywności w regionie. – NATO powinno być sojuszem, któremu można zaufać. NATO powinno pokazać swój potencjał – powiedział prezydent RP. Jak zaznaczył, zgadza się z premier Norwegii, że potrzebna jest większa aktywność NATO, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na morzach.
Prezydent przekonywał, że współpraca militarna między Polską a Norwegią układa się bardzo dobrze. – Widzimy też duże pole do współpracy, jeśli chodzi o przemysł stoczniowy, jeżeli chodzi generalnie o przemysł morski – zadeklarował. Prezydent Duda wyraził również nadzieję na wzmocnienie dwustronnych relacji gospodarczych. – Bardzo byśmy chcieli, aby relacje pomiędzy Polską a Norwegią, Polską a państwami nordyckimi zostały podniesione na poziom strategiczny. To jest w tej chwili jedno z naszych podstawowych dążeń – powiedział prezydent.
Prezydent Duda i premier Solberg rozmawiali także o handlu i eksporcie surowców. Według Prezydenta Dudy, Polska chce skorzystać z norweskiej pomocy, aby zmniejszyć zależność od dostaw gazu z Rosji. – Mamy nadzieję, że dojdzie do opracowania projektu dostaw gazu z Norwegii do Polski za pośrednictwem Danii. Nowy gazociąg z Norwegii ciągnący się poprzez Danię wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Polski – powiedział Andrzej Duda. – W tej chwili, w tym ujęciu trójstronnym, pracujemy nad tym tematem, aby zbudować odpowiednie połączenie – zaznaczył. Jak ocenił gaz z Norwegii pomoże w dywersyfikacji dostaw do Polski oraz zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Europy, zwłaszcza Europy Środkowo-Wschodniej.
Premier Solberg podkreśliła, że Norwegia jest gotowa pomóc przy budowie tego połączenia. W jej przekonaniu decyzja w tej sprawie musi być podjęta w oparciu o przesłanki czysto ekonomiczne, a nie polityczne. – W przypadku Norwegii, ważnym jest, aby podkreślić, że w tym przypadku musi to być komercyjny projekt, który jest korzystny dla wszystkich stron. Jesteśmy jednak przekonani, że sprzedaż naszego gazu nastąpi – powiedziała premier Norwegii.
Jak ważne są relacje między Polską a Norwegią w sektorze energetycznym pokazuje fakt wyróżnienia Piotra Naimskiego, pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, przez króla Norwegii Haralda V Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi. Piotr Naimski oraz delegacja polskiego koncernu PGNiG uczestniczy w oficjalnej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Norwegii.
Baltic Pipe to projekt gazociągu podmorskiego mającego połączyć systemy przesyłowe gazu ziemnego Danii i Polski. Jest uwzględniony na przyjętej w dniu 18 listopada 2015 r. przez Komisję Europejską liście projektów PCI (Project of Common Interest). Dzięki Baltic Pipe do Polski mógłby przypłynąć gaz m. in. ze złóż norweskich. Zdaniem PGNiG, gazociąg powinien osiągnąć przepustowość między 7-10 mld m3 gazu rocznie, aby był opłacalny. Operatorzy przesyłowi, polski Gaz-System oraz duński Energinet.dk do końca tego roku mają przygotować studium wykonalności projektu.
PGNiG, które będzie jedną ze stron projektu podał już swoje pierwsze wyliczenia dotyczące poziomu opłacalności projektu. – Naszym zdaniem, aby Korytarz Północny mógłby być opłacalny potrzebujemy przepustowości o wielkości ok. 7 mld m3 gazu. Do końca roku będziemy znać wyniki studium wykonalności Baltic Pipe, w jakim wariancie zostanie on zrealizowany- zaznaczył wiceprezes PGNiG, ds. operacyjnych Janusz Kowalski, podczas zakończonej w zeszłym tygodniu konferencji Gazterm 2016 w Międzyzdrojach.