Sąd zawiesił postępowanie ws. Turowa

31 sierpnia 2023, 12:20 Alert

Wydobycie w Turowie na razie nie będzie wstrzymane. Sąd administracyjny zawiesił postępowanie dotyczące skarg ekologów. Warszawski Wojewódzki Sąd Administracyjny zawiesił je do czasu formalnego zakończenia sprawy wniosku o zmianę zaskarżonej decyzji środowiskowej. Chodzi o decyzję, która była podstawą do wydania koncesji na wydobycie węgla brunatnego przez Polską Grupę Energetyczną (PGE).

Kopalnia węgla brunatnego Turów. Fot. Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl
Kopalnia węgla brunatnego Turów. Fot. Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

Sprawa Turowa jest w zawieszeniu. W czwartek Wojewódzki Sąd Administracyjny miał wydać rozstrzygnięcie dotyczące decyzji środowiskowej ws. Turowa, zaskarżonej przez organizacje ekologiczne. Uznanie decyzji za wadliwą mogłoby mieć wpływ na kwestię koncesji na wydobycie dla PGE.

Sąd jednak na razie nie rozpatrzy skarg ekologów. W czwartek WSA zdecydował, że zawiesza postępowanie ws. decyzji do czasu formalnego zakończenia sprawy wniosku PGE GiEK o jej zmianę.

Skargę na decyzję środowiskową – wydaną przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (GDOŚ) we wrześniu 2022 roku – złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA. Zarzuty tych organizacji dotyczą m.in. raportu inwestora o oddziaływaniu na środowisko, który był podstawą wydania decyzji przez GDOŚ.

Rozstrzygnięcie postępowania w WSA w sprawie decyzji środowiskowej wpłynie na kwestię koncesji dla kopalni.

Sprawę skomentowała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. – Walka o Turów trwa. Wojewódzki Sąd Administracyjny zdecydował dziś o zawieszeniu postępowania sądowego. Nadal obowiązuje koncesja do 2044 r. i funkcjonowanie kompleksu Turów nie jest zagrożone – napisała na platformie X (dawniej: Twitter).

Decyzja sądu spotkała się z rozczarowaniem aktywistów klimatycznych i Greenpeacu. – Decyzja sądu nie mogła być inna, ale uderza sposób procedowania sprawy przez GDOŚ. To skandaliczne, jak w tej sprawie opóźnia się działania, które mogą przyspieszyć transformację i odejście Polski od paliw kopalnych. Jesteśmy przekonani, że funkcjonowanie kopalni i elektrowni Turów aż do 2044 roku to nie tylko ogromna szkoda dla środowiska i klimatu, ale też prawdziwa katastrofa społeczna dla Bogatyni i okolic. Dlatego rząd wreszcie powinien przestać ignorować problem i przygotować poważną wizję powęglowej przyszłości dla regionu – mówi Agnieszka Stupkiewicz, radczyni prawna z Frank Bold.

– Mieszkańcy Bogatyni od lat żyją w zawieszeniu. Rząd ciągle odracza zadbanie o ich bezpieczną przyszłość. Forsując przedłużenie wydobycia skazał ich na uzależnienie od jednego pracodawcy, a swoimi politycznymi grami odebrał im miliard złotych z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Na wyrok sądu w sprawie decyzji środowiskowej możemy poczekać. Ale nie możemy dłużej czekać na koniec węglowych kłamstw, które roztacza rząd – mówi Marek Józefiak z Greenpeace.

Należy wspomnieć, że w lipcu postanowienie warszawskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie kopalni w Turowie zostało uchylone. Tak zdecydował Naczelny Sąd Administracyjny. Wcześniej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał postanowienie wstrzymujące – do czasu rozpoznania skargi – wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 roku.

Polska Agencja Prasowa / Jacek Perzyński

Polska chroni przyrodę zgodnie z porozumieniem w sprawie Kopalni Turów