W środę 16. marca w Parlamencie Europejskim odbędzie się spotknie z udziałem posłów Komisji ITRE i ENVI, poświęcone efektywności systemu EU ETS i przyszłości mechanizmów kompensacyjnych. Podczas spotkania prezes Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej (PKEE) Marek Woszczyk przedstawi stanowisko organizacji dotyczące kształtu polityki energetyczno-klimatycznej i celów redukcji emisji CO2. Zdaniem dr Krzysztofa Księżopolskiego, wysiłki PKEE przy dzisiejszych nie rozwiązanych problemach w sektorze energetycznym nie mają szans na szerszą akceptację.
Jak informował portal BiznesAlert.pl, w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbędzie się nieformalne spotkanie posłów Komisji ITRE i ENVI, poświęcone efektywności systemu EU ETS i przyszłości mechanizmów kompensacyjnych.
– Kwestie związane z tworzeniem ram polityki klimatycznej to tylko jedno z wyzwań przed, którym stoi polska energetyka. Równie istotne są regulacje dotyczące dyrektywy IDE (The Industrial Emissions Directive), czyli kwestie emisji tlenków siarki i azotu oraz pyłów, kwestie regulacji BAT dla dużych źródeł spalania LCP, czy dyrektywa NEC Tak więc kwestie mechanizmów polityki klimatyczno – energetycznej polegającej na redukcji emisji CO2 to jeden element większej układanki. – tłumaczy dr Księżopolski.
Jak wyjaśnia ekspert, aktywność PKEE jako grupy interesów polskiego sektora energetycznego w większości kontrolowanego przez państwo opartego na węglu jest jak najbardziej potrzebna choć jej wydźwięk i znaczenie jest z góry wiadomy. – Nawet wsparcie cieszącego się dużym autorytetem europosła prof. Buzka nie wiele może pomóc. Uważam, iż przekonanie do instytucji europejskich, innych państw o konieczności innego traktowania Polski, jest możliwe, ale wymaga przedstawienie realistycznej i spójnej strategii dla sektora energetycznego – wyjaśnia dr Krzysztof Księżopolski.
Zdaniem analityka, wysiłki PKEE przy dzisiejszych nierozwiązanych problemach w sektorze energetycznym nie mają szans na szerszą akceptację. Również nieprzewidywalność co do przyszłości i kierunków rozwoju energetyki w Polsce w zasadniczy sposób ogranicza pozyskanie poparcia ze strony innych państw.
