KOMENTARZ
Daria Kulczycka
Dyrektor departamentu energii i zmian klimatu w Konfederacji Lewiatan
W czwartek 17 marca minister energii, Krzysztof Tchórzewski przedstawił wnioski z zakończonego w Kompanii Węglowej (KW) audytu. Wskazano w nim na utrzymywanie ścian wydobywczych o niskiej wydajności, wysokie koszty usług firm zewnętrznych, brak elastyczności cenowej w sprzedaży węgla, przerost administracji, zawodna koordynacja w planowaniu produkcji. Zdaniem Darii Kulczyckiej, ekspert Konfederacji Lewiatan, muszą zostać podjęte zdecydowane działania właścicielskie i jeżeli tego nie będzie to trudno oczekiwać od ograniczeń od samych związkowców.
Jak zauważył szef resortu energii do wyników audytu odniesie się teraz zarząd KW po czym przedstawiona zostanie ostateczna wersja biznesplanu Polskiej Grupy Górniczej (PGG) zawierająca ewentualne korekty.
Raport zespołu, w którym zawarto m.in. informacje na temat obszarów wymagających naprawy i obniżki kosztów, został w czwartek przedstawiony stronie społecznej i zarządowi Kompanii.
W rozmowie z BiznesAlert.pl dyrektor departamentu energii i zmian klimatu w Konfederacji Lewiatan, Daria Kulczycka zapytana o to czy można liczyć, że strona związkowa pójdzie na ustępstwa w sprawie restrukturyzacji kopalń stwierdziła, że, muszą zostać podjęte zdecydowane działania właścicielskie i jeżeli tego nie będzie to trudno oczekiwać od ograniczeń od samych związkowców. – Z naszych informacji, które posiadamy ze strony związkowej prezentowane na forum Rady Dialogu Społecznego wynika, że związkowcy liczą na to, że rząd będzie realizował obiecaną strategię wsparcia sektora, która nie przewiduje zamykania kopalń oraz zwolnień – wyjaśnia Kulczycka.
Odnosząc się do możliwego zakupu przez PGNiG Termika, Energę oraz PGE udziałów w Polskiej Grupie Górniczej ekspert Konfederacji Lewiatan stwierdziła,że jest to wbrew interesom biznesowym tych spółek. – Energa, która chciała być bardziej zieloną spółką w tej chwili zdaje się, że będzie najbardziej tradycyjna. To jest olbrzymie obciążenie. Z punktu widzenia obserwatora zewnętrznego martwię się, że spółki będą po prostu ,,przejadały” pieniądze, które miały zostać przeznaczone na inwestycje na ratowanie czegoś co nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Część z tych kopalń musi zostać definitywnie zamknięta – podkreśla Kulczycka.
– Przypomnijmy, że wcześniej PGNiG odkupiło od Vattenfalla warszawskie elektrociepłownie i też uważaliśmy, że szkoda jest na to pieniędzy. Lepiej wydawać na coś nowego. Jak rozumiem PGNiG miało wtedy strategię aby móc gdzie wykorzystać gaz, który muszą kupować – dodała ekspert Konfederacji Lewiatan.
– Nikt nie mówi żeby rezygnować z węgla od razu ale kiedyś górnikom trzeba będzie powiedzieć, że to nie ma sensu. Trzeba z nimi rozmawiać twardo stawiać diagnozę oraz proponować jakieś rozwiązania […] Należy zamknąć te kopalnie, które nie rokują i skierować pieniądze do tych, które przynoszą zyski. Jest popyt na węgiel więc część tego popytu powinna być zaspakajana z naszych źródeł ale wszystkie inne rzeczy powinny być zamknięte. Na pewno przesunięcie załogi, wynagradzanie pracowników w sposób racjonalny. Z zewnątrz wygląda, że dostają oni za dużo pieniędzy przy za małej wydajności ale być może są źle rozprowadzane. Być może jedni dostają za dużo a drudzy za mało – skwitowała przedstawicielka Konfederacji Lewiatan.
– Pani premier miała rację mówiąc, że poprzedni rząd nie zrobił tego co powinien ale problem ma ten rząd i ten rząd powinien go rozwiązać. Obecny rząd powiela błędy poprzedników po to żeby nie mówić przykrej prawdy. Łatwiej się rozdaje pieniądze. […] Musimy pójść w inną drogą. Trzeba powiedzieć, że niektóre zakłady muszą być zamknięte dlatego, że surowiec wydobywa się w geologicznie trudniejszych warunkach niż nasi konkurenci co nie jest ekonomiczne nieopłacalne i nie można obciążać w związku z tym odbiorców. […] To jest nasza praca domowa, którą musimy odrobić – skonkludowała rozmówczyni BiznesAlert.pl.