(Rbc.ru)
Organizowanie ćwiczeń wojskowych przez Rosję, tuż obok granic Litwy wywołało napięcie w regionie. Jak mówi litewski minister obrony Juozas Olekas, sytuacja nie zmieniła się po zaangażowaniu Moskwy w wojnę w Syrii. Wzdłuż granic państw bałtyckich nadal można zaobserwować dużą aktywność wojsk rosyjskich.
Częścią tych działań są plany budowy rosyjskiej bazy lotniczej na Białorusi i zwiększanie liczby wojsk w Okręgu Kalingradzkim. Ma to według Olekasa pokazać siłę Putina i przetestować reakcję NATO.
Pod koniec listopada przywódcy Litwy, Łotwy i Estonii podjęli decyzję, aby nie walczyć z Państwem Islamskim w sojuszu z Rosją. Prezydent Łotwy Raimonds Vējonis stwierdził wtedy, że krytyczna sytuacja u południowych granic EU nie powinna odwracać naszej uwagi od Ukrainy.