Financial Times informuje, że do Wielkiej Brytanii ma trafić kolejny ładunek LNG z Rosji. Powodem są mrozy. Ta sytuacja pokazuje zdaniem gazety, jak „wrażliwy” jest stan bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Mrozy grożą niedoborem gazu
Spadek wydobycia gazu ziemnego i wzrost cen dostaw gazu ziemnego do poziomu najwyższego od 12 lat przypomina Brytyjczykom o bezpieczeństwie energetycznym. Operator gazociągów przesyłowych National Grid ostrzega, że grozi mu ryzyko niedoboru dostaw gazu. To pierwszy taki przypadek od ośmiu lat.
FT: Shell dostarczy LNG z Rosji do Wielkiej Brytanii
Powodem są mrozy wywołane frontem zimnego powietrza z Syberii. Okazuje się, że przez nie na Wyspy może dotrzeć jeszcze coś ze Wschodu, a konkretnie LNG z Rosji. Financial Times ustalił w dwóch źródłach, że holendersko-brytyjski Shell miał dostarczyć 6 marca ładunek z projektu Yamal LNG w Rosji. Chociaż dostawy nie są objęte sankcjami, to operator projektu, Novatek, tak. Shell i Novatek odmawiają komentarza.
LNG z Rosji trafia tam, gdzie brakuje alternatywy
Gaz ziemny pozwala wytworzyć 40 procent energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii. Rząd zdecydował o zamknięciu największego magazynu gazu Rough na Morzu Północnym, co dodatkowo zwiększyło wrażliwość Wysp na niedobory dostaw. Władze zapewniają, że dostawy z Norwegii i Unii Europejskiej uzupełnią niedobory, a dostawy z Rosji stanowią jedynie 1 procent importu.
Pierwsza dostawa LNG z Yamal LNG także trafiła do Wielkiej Brytanii. Nie została jednak wpompowana do sieci, ale w ramach reeksportu trafiła na rynek USA, do Nowej Anglii, która także cierpiała na niedobory dostaw gazu wywołane rekordowymi mrozami i brakiem połączeń gazowych z resztą kraju zasobną w surowiec, o czym pierwszy informował BiznesAlert.pl.
Financial Times/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Czemu drewno ciągnie do lasu, czyli LNG z Rosji w USA (ANALIZA)
