„Podpisaliśmy z Grupą Azoty, w dobrej wierze i jako twardą deklarację, list intencyjny. Jesteśmy cztery tygodnie od podpisania tego listu. Wymieniliśmy się informacjami. Nasz zespół bada projekt operacyjnie i handlowo. W momencie, gdy będziemy przekonani co do parametrów ekonomicznych, jeśli będą one obiecujące i będą spełniały nasze kryteria inwestycyjne, to będziemy gotowi do zaangażowania się” – powiedział dziennikarzom Bonca w kuluarach kongresu Polska Chemia.
Bonca pytany, czy Grupa Lotos mogłaby zainwestować w projekt więcej niż 500 mln zł, co zakłada list intencyjny, odpowiedział: „To jest pytanie, jak Grupa Azoty chce konstruować swoją ścieżkę kapitałową dla tego projektu, na ile chce mieć kontrolę i na ile chciałaby w przyszłości podzielić się tym projektem. Grupa Lotos jest w dobrej sytuacji finansowej, dla nas nie jest ograniczeniem zdolność kapitałowa do angażowania się w tego rodzaju przedsięwzięcia, ale strukturę inwestycyjną określa właściciel projektu, czyli Grupa Azoty”.
„List intencyjny obowiązuje do końca października, ja jestem zwolennikiem, żeby to szybko puentować, ale projekt jest złożony i musimy go dobrze zrozumieć” – powiedział prezes Lotosu.
Projekt ma zrealizować PDH Polska, w której obecnie Grupa Azoty Police posiada bezpośrednio 59,9 proc. akcji, a 40,1 proc. należy do Grupy Azoty.
CAPEX inwestycji zaplanowano na 1,2 mld euro. Finansowanie ma się odbywać w formule project finance. Oprócz Lotosu, list intencyjny na temat potencjalnego udziału w finansowaniu projektu Grupa Azoty podpisała też z konsorcjum Hyundai i KIND (130 mln euro).
Prace budowlane mają się rozpocząć w pierwszym kwartale 2020 roku. Generalnym wykonawcą jest Hyundai Engineering Co.