Wodór Lotosu ma pomóc stabilizować polski offshore

18 grudnia 2020, 12:45 Alert

Grupa Lotos uruchomiła program inwestycyjny, w ramach którego chce zbudować wielkoskalową instalację do produkcji zielonego wodoru. W ramach projektu Green H2 jesienią 2020 roku zostały wybrane firmy doradcze i złożony wniosek o dofinansowanie. Decyzje co do dalszych szczegółów realizacji tego programu powinny zapaść w drugiej połowie 2021 roku. Projekt w dużej skali został obliczony nie tylko na produkcję wodoru na rzecz rafinerii, ale również udział w rynku mocy, świadczenie usług na rynku bilansującym, a w przyszłości również na rzecz operatorów farm wiatrowych na Bałtyku.

Rafineria Gdańska. Fot. Grupa Lotos
Rafineria Gdańska. Fot. Grupa Lotos

Elektrolizery Lotosu

Grupa Lotos chce skupić się na produkcji ekologicznej odmiany tego wodoru, co ma pozwolić ograniczyć emisję CO2 w rafinerii i jednocześnie wypełniać Narodowy Cel Wskaźnikowy w dziedzinie produkcji paliw silnikowych. Zgodnie z założeniami, wodór powstanie w procesie elektrolizy, czyli rozkładu wody przy użyciu energii elektrycznej. Jeżeli do jego produkcji zostanie wykorzystana energia pochodząca ze źródeł odnawialnych, to taki wodór będzie według klasyfikacji Unii Europejskiej wodorem zielonym. Wykorzystanie go do procesów rafineryjnych spowoduje, że tradycyjne paliwa wytwarzane z ropy naftowej, staną się paliwami bardziej ekologicznymi. Jednocześnie w procesie elektrolizy nie tworzą się gazy cieplarniane.

W ramach Green H2 powstać ma wielkoskalowa instalacja złożona z elektrolizerów, magazynów wodoru i ogniw paliwowych lub ewentualnie turbin wodorowych, zarządzanych przez innowacyjne oprogramowanie. Całość ma produkować zeroemisyjny wodór na potrzeby rafinerii i jednocześnie wpierać polski system elektroenergetyczny na zasadzie elektrowni szczytowo-pompowej.

Wybrano już doradców strategicznych i technicznych dla programu oraz zakończono wstępne analizy. Pod koniec października 2020 roku został złożony wniosek o dofinansowanie do Innovation Fund. Aktualnie Lotos prowadzi analizy techniczne i finansowe w ramach kompleksowego studium wykonalności. Decyzje co do dalszych szczegółów realizacji tego programu powinny zapaść w drugiej połowie 2021 roku.

Lotos uruchomił węzeł odzysku wodoru

Wodór Lotosu pomoże bilansować offshore

Pierwszym krokiem w ramach programu jest projekt pilotażowy, który ma pozwolić stworzyć instalację elektrolizy w mniejszej skali, rozbudowaną o dodatkowe funkcjonalności takie jak magazyn wodoru oraz ogniwa paliwowe. – Tak zaprojektowana instalacja będzie docelową konfiguracją dla projektu w dużej skali, obliczonego nie tylko na produkcję wodoru na rzecz rafinerii, ale również na udział w rynku mocy, świadczenie usług na rynku bilansującym, a w przyszłości również świadczenie usług na rzecz operatorów farm wiatrowych na Bałtyku – tłumaczy Lotos.

Na korzyść rafinerii Grupy Lotos ma działać jej położenie, co zdaniem spółki decyduje o sprzyjających warunkach dla współpracy z farmami wiatrowymi planowanymi na Bałtyku. – Ponadto specyficzna struktura geologiczna lokalizacji pozwala magazynować wodór w kawernach solnych by następnie wykorzystywać go do produkcji energii w okresach zwiększonego zapotrzebowania. Partnerem merytorycznym projektu są Polskie Sieci Elektroenergetyczne – operator krajowego systemu przesyłowego – podkreśla koncern.

Lotos i PSE łączą siły przy projekcie wodorowym

Planowane fazy programu

W przyszłości program przewiduje stworzenie instalacji zdolnej zarówno do wytwarzania wodoru w procesie elektrolizy, jak i produkcji energii elektrycznej z tego surowca. – Taki system może współpracować z operatorem systemu przesyłowego jako regulator częstotliwości, element bilansujący czy magazyn energii, podobnie jak ma to miejsce w przypadku elektrowni szczytowo-pompowych – wyjaśnia Lotos.

– Będziemy pobierali prąd za pośrednictwem sieci przesyłowej, w drodze elektrolizy wyodrębniali wodór i magazynowali go. Samo magazynowanie wodoru nie jest rzeczą prostą i oczywistą, ale w Lotosie mamy już pewne doświadczenia w tym zakresie. W momencie większego zapotrzebowania na energię w sieci, np. w przypadku wystąpienia niedoborów, będziemy mogli wykorzystać nasz zmagazynowany wodór i wytworzyć prąd – tłumaczy Piotr Kociński, doradca Zarządu Grupy Lotos ds. wodorowych.

Wielkoskalowe elektrolizery w ciągu pięciu lat

Wspomniany wcześniej pilotaż zaplanowano na lata 2020–2023. Ma on umożliwić zdobycie pierwszych doświadczeń oraz będzie stanowił podstawę do budowy oprogramowania. Równolegle do pilotażu realizowana ma być faza pierwsza (2020-2025), której celem jest stworzenie wielkoskalowej instalacji elektrolizy, produkującej wodór na potrzeby rafineryjne ale będącej również uczestnikiem rynku elektroenergetycznego. W fazie drugiej (2025-2030) planowana jest dalsza rozbudowa mocy instalacji i zwiększanie roli na rynku elektroenergetycznym. Długoterminowo, w kolejnej fazie zakreślonej do 2040 roku, Lotosu zamierza umacniać pozycję regionalnego lidera produkcji i dystrybucji wodoru. Planowane są dostawy wodoru do rafinerii, energetyki oraz zatłaczanie wodoru do sieci gazowej.

Grupa Lotos/Bartłomiej Sawicki

Demonstracyjny magazyn wodoru ma powstać na Pomorzu w 2025 roku