Minister klimatu rozmawia z ambasadorem USA o atomie a projekt czeka na gospodarza

19 stycznia 2024, 16:30 Alert

Ministerstwo klimatu i środowiska dementowało już spekulacje o zmianie lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu, a teraz jego szefowa rozmawia z ambasadorem USA o szczegółach współpracy z nowym rządem.

Minister Paulina Hennig-Kloska, wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński. Fot. MKiS.
Minister Paulina Hennig-Kloska, wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński. Fot. MKiS.

Resort klimatu poinformował o spotkaniu minister Pauliny Hennig-Kloski z ambasadorem USA Markiem Brzezińskim. – W trakcie spotkania rozmawiano o współpracy Polski i Stanów na rzecz rozwoju energetyki jądrowej – podało ministerstwo.

Wcześniej resort dementował doniesienia o możliwości zmiany lokalizacji bazujące na opinii wojewody pomorskiej, z której ta się wycofała. Rozmowy z Amerykanami mogły dotyczyć realizacji umowy projektowej Polskich Elektrowni Jądrowych, Bechtela i Westinghouse, a także negocjacji kontraktu na budowę. Zgodnie z dotychczasowymi planami przygotowania w ramach umowy projektowej mają potrwać 1,5 roku tak, aby budowa ruszyła w 2026 roku.

Zmiana władzy nie zmieniła podejścia rządu do projektu atomu na Pomorzu według deklaracji resortu. Wciąż jednak nie jest jasne, czy jak zostaną rozdzielone kompetencje w odniesieniu do energetyki jądrowej między ministerstwo klimatu, inne resorty, a także stanowisko pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, które nie zostało dotąd obsadzone, a jest ustanowione regulacjami.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Burger, kimchi i francuski deser oraz ziarenko prawdy w legendzie o Żarnowcu