AlertEnergetykaOnetŚrodowiskoWykop

Polacy mogą zbierać chrust na opał w kryzysie, ale nie za darmo

Niefortunne słowa wiceministra klimatu i środowiska posłużyły rozprzestrzenieniu plotki o tym, że rekordowe ceny opału zmuszą Polaków do szukania go po lesie. W rzeczywistości jednak chodzi o możliwość zakupu drewna najniższej jakości od leśniczych.

Chrust na kryzys energetyczny

Lasy Państwowe pozwoliły na sprzedaż drewna najniższej jakości na potrzeby społeczności lokalnych. – Cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał. W tym roku po rozpoczęciu wojny w Ukrainie i zawirowaniu na rynku energii wzrosły zapytania do nadleśnictw o wskazanie terenu i zgodę na pozyskiwanie drewna opałowego w lokalnych lasach. Priorytetowo należało zadbać, by pierwszeństwo samopozyskiwania drewna miały społeczności lokalne – podał wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka. Warto przy tym przypomnieć, że około 10 procent krajowego uzysku drewna w Polsce trafia na eksport, między innymi do Niemiec, ograniczając jego dostępność w naszym kraju.

Tymczasem ceny drewna opałowego rosną przez atak Rosji na Ukrainę, który zatrzymał dostawy surowca białoruskiego i rosyjskiego, a ograniczając import z terytorium ukraińskiego dotkniętego działaniami wojennymi. Warto przy tym przypomnieć, że około 10 procent krajowego uzysku drewna w Polsce trafia na eksport, między innymi do Niemiec, ograniczając jego dostępność w naszym kraju. Cena tego paliwa wzrosła z 213 zł za metr sześcienny w 2021 roku do 298 złotych w 2022 roku z pułapem sięgającym w niektórych przypadkach 700 zł. Drewno opałowe służy za paliwo w piecach i kotłach wykorzystywanych do spalania węgla, które ogrzewają 45,4 procent gospodarstw domowych w Polsce.

Zakup chrustu jest możliwy po kontakcie z leśniczym, który wycenia materiał zgromadzony samodzielnie przez zainteresowanych. Niekontrolowane pozyskiwanie tego paliwa jest karalne.

Ministerstwo klimatu i środowiska/Murator Plus/Wojciech Jakóbik


Powiązane artykuły

Podpisanie umowy w sprawie finansowania budowy lądowej części FSRU. Na zdjęciu Marta Postuła, wiceprezes BGK i Sławomir Hinc, prezes Gaz-Systemu. Fot.: Gaz-System

Dwa miliardy na polski pływający gazoport

BGK podpisał umowę z Gaz-Systemem na pożyczkę w wysokości ponad dwóch miliardów złotych, celem sfinansowania budowy części lądowej FSRU. Inwestycja...

Szwajcarzy nadal nie wiedzą ile zapłacą za unijny prąd

Po publikacji szkicu umowy na temat wymiany energii elektrycznej między Szwajcarią a UE w piątek 13 czerwca szwajcarskie społeczeństwo ma...

Rz: Zbyt dużo OZE w systemie. Mogą ucierpieć firmy

Według Rzeczpospolitej w przeciągu pięć lat w Polsce będzie zbyt dużo OZE, przez co planowane inwestycje będą nieopłacalne a część...

Udostępnij:

Facebook X X X