KOMENTARZ
Kamil Moskwik
Współpracownik BiznesAlert.pl
Z definicji przyczynowości wiemy, że, wyznacza ona zdarzenia poprzedzające, które w pewien sposób prowadzą do zdarzeń następujących. W otoczeniu łańcucha przyczynowego istnieją rzeczy które się zmieniają oraz takie, które są stałe. Ziemnność jest zatem cechą która relatywnie łączy elementy stałe i płynne. [1]
W ostatnich miesiącach bardzo widoczny stał się spadek cen ropy Brent, w lipcu za baryłkę płacono 110 USD, obecnie kosztuje 60,68 USD(19.12). Z powodu niskiej ceny ropy najbardziej ucierpiała Rosja, której zależność od eksportu energii już dawno nie była tak widoczna.
Rosja jest jednym z największych producentów ropy naftowej w 2013 roku wyprodukowała 10,79 mln baryłek dziennie, co w udziale światowym stanowi 12,9%. Wskaźnik wydobycia był największy od czasów radzieckich. Rosja jest także jednym z głównych sprzedawców„czarnego złota” za granicę w poprzednim roku wartość eksportu wyniosła 228 mln ton. [2]
Rys 1. Porównanie cen ropy Brent oraz Urals w 2014 roku.
Źródło: opracowanie własne na podstawie nesteoil.com
Ropa Urals jest głównym gatunkiem ropy który jest eksportowany z Rosji, w pierwszej połowie 2014 roku, cena była na stabilnym poziomie przekraczającym 100 dolarów za baryłkę, podobnie jak z ropą Brent drastyczny spadek cen nastąpił w lipcu bieżącego roku. Spowodowany był sankcjami nałożonymi przez USA oraz Unię Europejską, wynikających z aneksji Krymu oraz przez podsycanie napięcia na wschodniej Ukrainie. Warto zaznaczyć, że spadek cen ropy nawet o 1 dolar, uderza w rosyjską gospodarkę generując startę wynoszącą około 80 mld rubli.[3]
W ostatnich latach widoczny był wzrost cen ropy naftowej, który przyczynił się do napływu ogromnych kwot do budżetu Rosji. Spowodowało to postępujące uzależnienie od zysków uzyskiwanych z eksportu ropy oraz produktów ropopochodnych. Bardzo dobrze to zajwisko przedstawia wykres numer 2, pokazujący ilość dochodów ze sprzedaży ropy oraz produktów naftowych za granice.
Rys 2. Dochody z eksportu ropy i produktów naftowych 2000-2013.
Źródło: opracowanie własne na podstawie www.cbr.ru oraz BP Statistical Review 2014
Istnieje bardzo silna zależność pomiędzy zmianą cen ropy a sprzedażą ropy i produktów naftowych przez Rosję, znakomicie widać to na wykresie. W 2008 roku cena surowca wyniosła 105,23 $/bbl, przełożyło się to na wzrost dochodów uzyskanych z eksportu które wyniosły 241 mld dolarów. W kolejnych dwóch latach cena surowca spadła poniżej 100 $/bbl, zmniejszyły się także dochody ze sprzedazy ropy, ale od 2011 roku osiągneły one rekordowy poziom przekraczający 270 mld dolarów (lata 2011-2013). Interesującym faktem jest to, że wpływy ze przedaży ropy i jej produktów są znacznie ważniejsze dla rosyjskiego budżetu, niż wpływy z sektora gazowego.[4]
Ropa jako czynnik stabilności polityczno-gospodarczej
Sytuacja gospodraczo-społeczna po 2000 roku ulegała stopniowej stabilizacji, jednym z czynników takiego stanu rzeczy były dochody uzyskiwane ze sprzedaży ropy naftowej i jej produktów. Spowodowało to relatywnie wysoki wzrost gospodarczy w Rosji, który wynosił między 5-7 % rocznie, dzięki czemu możliwe było zwiększenie funduszy na wydatki socjalne. Rosyjscy ekonomiści oszacowali, że wzrost cen ropy o 10% przełoży się na wzrost PKB o 0,9 %. Dochody uzyskane ze sprzedaży ropy pozwoliły Moskwie na przedterminową spłatę zadłużenia zagranicznego oraz rezygnację z pomocy finansowej.
W poprzednich latach napływ funduszy pochodzących z sektora naftowego wpływał na wzmacnienie pozycji rubla wobec innych walut. Powodowało to rezygnację przez Rosyjskie władze z modernizacji oraz reform gospodraki. Kreml zrezygnował także, z wporwadzenia zmian strukturalnych. Wzrost cen ropy zbiegł się w czasie z zaprzestaniem przez Władimira Putina kontynuacji reform , które rozpoczął podczas swoje pierwszej kadencji (2000-2004). [4]
Ciekawostką mogą być słowa wypowiedziane przez prezydenta Rosji w 2010 roku: „140 dolarów za baryłkę to dla Rosji katastrofa, to zniszczenie wszystkich impulsów do rozwoju”[5]
Przedstawione dane obrazują w jakim stopniu rosyjska gospodarka jest uzależniona od wrażliwości cen surowca. Utrzymanie wysokiego poziomu cen ropy jest uznawane za wyższą konieczność.
Rosja na skraju recesji?
Od początku roku wartośc kursu rubla spadła o około 50% było to spowodowane taniejącą ropą naftową której cena w analogicznym czasie zmniejszyła się o około 48%. Zależność jest silna, najlepiej całą sytuację podsumował amerykański politolog z Gorgetown University – Thane Gustafson, który napisał, że historia surowców energetycznych – od czasów upadku komunizmu to po prostu historia kraju.[6]
Rys 3. Porównanie cen ropy brent oraz kursu Rubla w stosunku do Dolara.
Źródło: opracowanie własne na podstawie www.xe.com oraz BP Statistical Review 2014
Słabość rubla spowodowana jest także nałożonymi na Rosję sankcjami, lokowaniem oszczędności w walucie twardej, nie płynnej oraz ucieczką kapitałów.
Profesor Maxim Mironow, wykładowca na IE Business School w Madrycie,chcą pokazać jak duża jest korelacja pomiędzy ropą a rublem posłużył się baryłką jako jednostką obliczeniową wynagrodzeń i cen w Rosji. Szacuje on, że średnia płaca Rosjanina odpowiada wartości około 10 baryłek. Przyjmując, że koszt ropy naftowej to 10 dolarów, płaca ludzi wyniosłaby 100 dolarów, w momencie gdy cena surowca wzrasta do 100 dolarów, ludzie zarabiają 1000 dolarów miesięcznie. Łatwo więc zauważyć, że spadek cen ropy odbije się na zarobkach przeciętnego Rosjanina.[7]
Obecna sytuacja bardzo mocno uderza w rosyjskie firmy energetyczne, które mają duży wpływ na politykę zagraniczną Kremla. Stabilizują budżet kraju oraz pozwalają najego dalszy rozwój. Decyzje dotyczące poszukiwania nowych możliwośc współpracy z Chinami oraz ustępstwa wobec Ukrainy mogą być sygnałem możliwej zmiany polityki Kremla.[8]
W świecie finansów rosyjską waluta uważna jest za surowcową czyli mocno uzależnioną od cen ropy. Nasuwa to oczywistą tezę, jeżeli ceny ropy nadal będą maleć, kurs rubla będzie spadał, co prawdopodobnie doprowadzi do recesji gospodarczej w Rosji.
Ekonomiści twierdzą, że konieczna będzie sekwestracja budżetu, czyli cięcie wydatków. Budżet jaki został ustalony na 2015 rok i planowany okres 2016-17, zakładał, że średnia cena ropy wyniesie około 100 dolarów. [9]
Bibliografia:
1Mateusz Machaj, Studia Ekonomiczne nr 1, 2013, CZY CETERIS PARIBUS DA SIĘ POGODZIĆ Z NAUKĄ EKONOMII?
2BP Statistical Review 2014
3http://www.defence24.pl/analiza_ropa-naftowa-po-91-rosyjski-budzet-w-tarapatach
4 NAJLEPSZY SOJUSZNIK ROSJI KONDYCJA I PERSPEKTYWY ROSYJSKIEGO SEKTORA NAFTOWEGO, Wojciech Konończuk, PraceOSW 2012 nr 39
5 Altiernatiwy modiernizacyi strany nie suszczestwujet, 28.05.2010, http://kremlin.ru/
news/7885
6http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1603215,1,czy-gwaltowny-spadek-kursu-rubla-zmieni-polityke-putina.read
7http://www.dw.de/kurs-rubla-gwałtownie-spada-eksperci-rosja-na-skraju-recesji/a-18059216
8http://www.defence24.pl/blog_czy-spadajacy-kurs-cen-ropy-i-nakladane-sankcje-na-rosyjskie-koncerny-energetyczne-zmienia-oblicze-polityki-zagranicznej-kremla
9http://www.forbes.pl/rubel-wciaz-gwaltownie-tanieje,artykuly,186696,1,1.html