Moskwik: Turkmenistan uruchomił gazową dyplomację w Europie

18 maja 2015, 10:25 Energetyka

KOMENTARZ

Gazociąg Transkaspijski

Kamil Moskwik

Współpracownik BiznesAlert.pl

Według informacji podanych przez agencję Trend, prezydent Turkmenistanu Gurbanguły Berdymuhammedow, zapowiedział, że jego kraj poważnie zastanawia się nad uruchomieniem dostaw gazu do krajów europejskich.

Prezydent podkreślił, że Gazociąg Wschód-Zachód na terenie Turkmenistanu jest na ukończeniu. Finalizacja projektu pozwoli na pełną integrację tamtejszego systemu gazowego.  Jednym z ciekawszych pomysłów prezydenta Gurbanguły Berdymuhammedow jest stworzenie nowego, międzynarodowego mechanizmu prawnego który zapewni stabilne dostawy surowców energetycznych.  Dostęp Europy do gazu pochodzącego z  Turkmenistanu ma zapewnić Gazociąg Transkaspijski. Aszchabad wydobywa rocznie około 70-80 mld m3 gazu. Przesyłany jest on do Iranu i Rosji. Od 2009 roku uruchomiono połączenie do Chin. Do Europy ma trafić 30 mld m3 gazu rocznie. Stanowi to około 40% rocznego wydobycia gazu przez Aszchabad. Przypomnijmy, że Turkmenistan jest jednym z czołowych graczy na rynku energetycznym Azji Centralnej, zajmuje czwarte miejsce na świecie pod względem wielkości rezerw gazu. Istotnym faktem jest ciągłe poszukiwanie przez kraj nowych rynków zbytu, dlatego ukończenie gazociągu Wschód-Zachód jest tak istotne dla Europy. Eksport gazu pochodzącego z Turkmenistanu  przez Morze Kaspijskie, Azerbejdżan oraz Turcje jest jedną z najlepszych dróg transportu surowca do krajów europejskich.

Jakie znaczenie dla Brukseli ma Gazociąg Transkaspijski? Ogromne. Nowe źródła dostaw pozwolą uniezależnić się od zakupu surowca od Rosji.  Warto zaznaczyć, że gaz pochodzący z Azji będzie pod wieloma względami bardziej atrakcyjny dla przyszłych odbiorców, a przede wszystkim nieobarczony politycznie. Unia Europejska w bardzo mocny sposób lobbuje budowę Korytarza Południowego, a także znalezienia dla niego innych dostawców niż Azerbejdżan. Idealnym kandydatem jest Turkmenistan.

Plan dywersyfikacji źródeł energii dla Europy powoli nabiera kształtów, należy jednak pamiętać, że Kreml nie będzie się bezczynnie przyglądał.  Pamiętajmy także o nienajlepszej pozycji Gazpromu. Uruchomienie Gazociągu Transkaspijskiego nie wpłynęłoby pozytywnie na rosyjski koncern. Europa zyskałaby alternatywę na dostawy błękitnego paliwa. Nie da się ukryć, że na Moskwie mści się fakt wykorzystywania gazu jako broni. Szantaż oraz ograniczanie dostaw gazu spowodowało utratę zaufania wobec Rosji. Wizyta prezydenta Turkmenistanu w Austrii potwierdziła zaawansowane rozmowy dotyczące przesyłu gazu do Europy. Niewątpliwie finalizacja projektu da nowe perspektywy gazowe na rynku europejskim.