icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

MŚ: Sprawa zerwania umowy ws. geotermii toruńskiej trafi do prokuratury

(Polska Agencja Prasowa)

W poniedziałek zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę NFOŚiGW- poinformował szef MŚ Jan Szyszko. Chodzi o odszkodowanie, jakie Fundusz musiał wypłacić za cofnięcie dofinansowania projektu geotermii toruńskiej w 2008 r.

Na początku tego roku w ramach ugody sądowej Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wypłacił Fundacji Lux Veritatis ponad 26 mln zł odszkodowania za cofnięcie dofinansowania projektu geotermii toruńskiej w 2008 r. Warszawski sąd umorzył postępowanie w tej sprawie w związku z zawarciem ugody.

– NFOŚiGW poniósł dość duże straty. Umowa została zerwana (w 2008 roku) w rażący sposób łamiąc prawo. Gdyby ta umowa nie została zerwana, to ten unikalny otwór wydobywczy pracowałby już od sześciu lat. Od sześciu lat dostarczałby ciepło bez emisji CO2 do atmosfery, jak również bez emisji pyłów zawieszonych. Mamy straty z punktu widzenia budżetu państwa, a z drugiej strony straty środowiskowe – mówił dziennikarzom na konferencji prasowej w poniedziałek Szyszko.

(Polska Agencja Prasowa)

W poniedziałek zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę NFOŚiGW- poinformował szef MŚ Jan Szyszko. Chodzi o odszkodowanie, jakie Fundusz musiał wypłacić za cofnięcie dofinansowania projektu geotermii toruńskiej w 2008 r.

Na początku tego roku w ramach ugody sądowej Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wypłacił Fundacji Lux Veritatis ponad 26 mln zł odszkodowania za cofnięcie dofinansowania projektu geotermii toruńskiej w 2008 r. Warszawski sąd umorzył postępowanie w tej sprawie w związku z zawarciem ugody.

– NFOŚiGW poniósł dość duże straty. Umowa została zerwana (w 2008 roku) w rażący sposób łamiąc prawo. Gdyby ta umowa nie została zerwana, to ten unikalny otwór wydobywczy pracowałby już od sześciu lat. Od sześciu lat dostarczałby ciepło bez emisji CO2 do atmosfery, jak również bez emisji pyłów zawieszonych. Mamy straty z punktu widzenia budżetu państwa, a z drugiej strony straty środowiskowe – mówił dziennikarzom na konferencji prasowej w poniedziałek Szyszko.

Najnowsze artykuły