– W Kielcach trwają targi MSPO 2023. To największe targi przemysłu obronnego w tej części Europy. Rząd ogłosił podpisanie umów na kwotę 110,126 mld zł. To szacowana równowartość elektrowni jądrowej w Choczewie – pisze Bartosz Siemieniuk współpracownik BiznesAlert.pl
Pierwszy dzień targów został zdominowany przez temat systemów obrony powietrznej. Zostały zawarte dwie umowy na dostawy z konsorcjum PGZ Narew, tyczą one 23 bateri zestawów obrony powietrznej krótkiego zasięgu. Ich łączna wartość wyniosła 54 mld złotych. Umowy te opiewały na:
- wyrzutnie iLauncher;
- 1000 sztuk pocisków CAMM-ER o wydłużonym zasięgu.
System obrony powietrznej Narew to typ SHORAD czyli krótkiego zasięgu. Jest to kluczowy punkt polskiej OPL. Ma on na celu zwalczanie takich celów jak: śmigłowce, samoloty, drony oraz pociski manewrujące. W przypadku konfliktu zbrojnego Narew będzie współgrało z Patriotami, czyniąc obronę przeciwlotniczą szczelniejszą.
Kolejny kontrakt podpisany przez ministra Mariusza Błaszczaka tyczy drugiej fazy programu Wisła. Tematu kluczowego dla polskiej obronności. Tu mówimy o kwocie blisko 48 mld zł. W ramach zamówienia zostaną pozyskane:
- wyrzutnie M903 w ilości 48 sztuk;
- 644 pocisków PAC-3 MSE;
- radary dookólne LTAMDS.
Mowa tu o wspominanym już systemie Patriot. Jest to system obrony powietrznej średniego zasięgu. Umożliwia on zwalczanie przede wszystkim pocisków balistycznych takich np. rosyjskich Iskanderów ale może też zwalczać pociski hipersoniczne. Polska będzie pierwszym, po za USA, użytkownikiem radarów dookólnych. Dostawy systemów zaplanowane są na lata 2026-2029.
Ponadto zawarto umowę na pozyskanie 22 Zautomatyzowanych Stanowisk Dowodzenia Zenit-MP+ dla zestawów obrony powietrznej krótkiego zasięgu Pilica+. Koszt ich pozyskania wynosi 650 mln zł. Mają one przede wszystkim służyć do ochrony wyżej wymienionych systemów. Umowa opiewa na dwie wyrzutnie iLauncher na każdą baterię. Dodatkowe efektory mają stanowić przede wszystkim wzmocnienie zdolności systemu któremu całości koordynować będzie radar polskiej produkcji Bystra.
Polska zamawia również kolejne systemy do dwóch jednostek Morskiej Jednostki Rakietowej. Wartość wszystkiego ma opiewać na 8 mld zł a realizacja jest przewidywana na lata 2026-2032. Od Kongsberg Defence & Aerospace pozyskane będą:
- przeciwokrętowe pociski kierowane Naval Strike Missle (NSM) w ilości ok 500 sztuk;
- wozy dowodzenia;
- kilkadziesiąt wyrzutni.
Na koniec MON poinformował o podpisaniu umowy ramowej z polską firmą WB Electornics, tyczy ona bezzałogowych statków powietrznych FlyEye. Blisko 1700 bezzałogowców wraz z pakietami szkoleniowymi ma zostać zapewnionych MONowi. Drony te wspierają przede wszystkim rozpoznanie formacji artyleryjskich i zostały wysoko ocenione podczas działań wojennych, przez Ukraińców. Kwota zakupu wynosi 126 mln zł i całość ma być zrealizowana do 2035 roku.
Sumując kwoty wszystkich podpisanych umów wychodzi łącznie 110,126 mld zł. Jest to szacowana wartość budowy planowanej elektrowni jądrowej w Choczewie. Pokazuje to gigantyczną skalę podpisanych umów.
Obrona Powietrzna jest kluczowa w ochronie infrastruktury krytycznej takiej jak energetyka. Jesienią 2022 roku głównymi celami rosyjskich bombardowań powietrznych była przede wszystkim ukraińska infrastruktura energetyczna, próbowano doprowadzić Ukrainę do zimowego blackout’u. Zdolności jakie Polska pozyskuje, mają według ekspertów uczynić jej obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową jedną z najsilniejszych w Europie. Co pokazuje, że uczymy się na przykładach innych.
Bartosz Siemieniuk
Siemieniuk: Obrona powietrzna to cichy, ale ważny bohater nowoczesnej wojny