Powstanie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) zbliża się wielkimi krokami. Głównym zadaniem Agencji będzie zakup od PGE, Grupy Tauron, Enei i Energii aktywów węglowych, redukcja zadłużenia i umożliwienie im inwestowanie o odnawialne źródła energii. Jednak pojawiają się głosy krytyczne ze strony opozycji obawiającej się wzrostu cen energii i powstania monopolu państwowego.
Na 81. posiedzeniu Sejmu 16 sierpnia odbyło się drugie czytanie rządowego projektu ustawy o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. W toku drugiego czytania Klub PiS wniósł 40 poprawek do projektu. Projekt skierowano ponownie do sejmowej Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, która omawiała poprawki jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem. Jednak w pierwszym czytaniu, które odbyło się w Komisji 28 lipca przyjęto wniosek o uchwalenie ustawy bez poprawek.
Na posiedzeniu Sejmu 16 sierpnia, poseł sprawozdawca Krzysztof Tchórzewski (PiS) stwierdził, że celem zaproponowanej przez rząd ustawy jest „umożliwienie dalszego procesu transformacji energetycznej zgodnie z kierunkiem wytyczonym przez Unię Europejską. Obecnie spółki energetyczne, obciążone są śladem węglowym. Powoduje to, że mają coraz mniej możliwości pozyskiwania kredytów, gdyż system bankowy w UE akceptuje wyłącznie kierunek zeroemisyjny w działalności kredytowej, dlatego ustawa jest konieczna.
Z jednej strony odciąży spółki energetyczne od rosnących kosztów ETS i uwolni je od śladu węglowego. Z drugiej strony umożliwi dalszą produkcję energii elektrycznej w elektrowniach węglowych przez dłuższy czas, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne. – W ten sposób Polska zyska czas na zrealizowanie odpowiedzialnej transformacji energetycznej – podkreślił poseł Tchórzewski.
Opozycja zapowiada głosowanie przeciw
W czasie drugiego czytania wszystkie kluby i koła opozycji sejmowej poddały ostrej krytyce fakt pojawienia się tego projektu na sam koniec kadencji i na prawdopodobnie ostatnim posiedzeniu Sejmu przed wyborami parlamentarnymi.
Krytycznie oceniono również samą koncepcję projektu ustawy projektu ustawy o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Za bezcelowe uznano samo powołanie Agencji, która ponownie wprowadzi monopol – i to państwowy – w energetyce węglowej. NABE wprowadzi drogi i nierentowny monopol państwowy w energetyce węglowej. Spowoduje to, że w kraju będą najwyższe ceny energii elektrycznej. W debacie opozycja zgodnie odrzuciła argument, że NABE zapewni bezpieczeństwo energetyczne. Były też głosy krytycznie odnoszące się do samego pojęcia „bezpieczeństwa energetycznego”. Zamiast obciążać Skarb Państwa przyszłymi przewidywanymi zobowiązaniami finansowymi na kwotę 70 mld złotych, należy maksymalnie przyspieszyć inwestycje w odnawialne źródła energii. Wg opozycji zaniedbano te inwestycje, co powoduje, że mamy w Polsce najdroższą energię elektryczną. Opozycja zapowiedziała, że będzie głosować przeciwko przyjęciu projektu ustawy. – A po przejęciu władzy natychmiast ustawa zostanie wycofana – zapowiada.
Liczne poprawki – i co dalej?
W ramach drugiego czytania klub parlamentarny PiS złożył kilkadziesiąt poprawek przekazując je na piśmie prowadzącemu obrady wicemarszałkowi Sejmu.
Projekt wraz z poprawkami wrócił do Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. Komisji obradowała nad poprawkami jeszcze tego samego dnia do późnych godzin wieczornych z udziałem przedstawiciela rządu. W zasadzie poprawki nie zmieniły merytorycznie projektu ustawy. Prawie wszystkie poprawki miały charakter uzupełnień, uszczegółowień i zmian redakcyjnych, a także rozszerzenia zakresu regulacji, np. poprawka 9. dotyczy dodania po art. 16, art. 16a, wprowadzający zmiany w prawie budowlanym polegające na uproszczeniu procedury uzyskiwania zezwoleń w inwestycji. Poprawka 9 powinna być głosowana wspólnie z poprawkami 21 i 27. Biuro Legislacyjne Sejmu będzie musiało jeszcze przeanalizować i dopracować część poprawek, ponieważ eksperci sejmowi nie zdążyli tego dokonać wobec bardzo obszernego materiału poprawek. Często wykraczającego poza dotychczasową materię projektu ustawy.
Na razie w harmonogramie 81. posiedzenia Sejmu nie przewidziano kontynuacji prac nad projektem ustawy o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
Przypomnijmy, że według tego projektu utworzenie NABE odbędzie się w dwóch etapach. W pierwszym – Skarb Państwa nabędzie od Grup Energetycznych z udziałem Skarbu Państwa ich spółki zależne zajmujące się wytwarzaniem energii elektrycznej w konwencjonalnych elektrowniach węglowych, tj. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Tauron Wytwarzanie, Enea Wytwarzanie, Enea Elektrownia Połaniec oraz Energa Elektrownie Ostrołęka.
Spółki zależne zostaną skonsolidowane w ramach GIEK, poprzez wniesienie przez Skarb Państwa akcji lub udziałów tych spółek na podwyższenie kapitału zakładowego GIEK. Po tej konsolidacji GIEK będzie funkcjonować jako Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego, spółka ze 100-procentowym udziałem Skarbu Państwa, produkująca energię elektryczną wyłącznie z węgla kamiennego i brunatnego.
Teresa Wójcik
Kowaleczko: NABE pozwoli Enei odblokować potencjał odnawialny i jądrowy (ROZMOWA)