(Naftogaz/Wojciech Jakóbik)
Naftogaz poinformował, że na zakupie gazu ziemnego z kierunku zachodniego w lutym 2015 roku oszczędził 100 mln dolarów w wyniku różnicy cenowej między tym surowcem, a dostarczanym z Rosji przez Gazprom. Jurij Witrenko, dyrektor rozwoju ekonomicznego w firmie, przekonywał na Ukrainian Energy Forum w Kijowie, że gaz z Zachodu jest cały czas tańszy od rosyjskiego, nawet przy uwzględnieniu „politycznych rabatów”.
Ukraińcy oszczędziliby więcej ale według dyrektora Naftogazu Gazprom nadal blokuje uruchomienie dużego rewersu na granicy ze Słowacją w Wielkich Kapuszanach o przepustowości do 80 mld m3 rocznie, znajdującego się pod wpływem rosyjskiej firmy. Blokowanie rewersów jest jednak niezgodne z prawem Unii Europejskiej o swobodnym przepływie surowców.