icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Naftogaz: Gazprom pokazuje, że jest instrumentem wojny z Ukrainą

Gazprom grozi nałożeniem rosyjskich sankcji na Neftogaz w wyniku skierowania sporu o tranzyt gazu do międzynarodowego arbitrażu przez ukraiński koncern. Jednak prawo do arbitrażu przysługuje Neftohazowi w wyniku umowy, którą Gazprom sam podpisywał. W swojej narracji rosyjska spółka pomija fakt, że Neftohaz chciał zapewnić bezpieczny tranzyt gazu, z czego Gazprom nie skorzystał.

Konflikt o tranzyt gazu przez Ukrainę

Naftogaz wezwał Gazprom na arbitraż przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie na początku września 2022 roku. Przyczyną był brak zapłaty ze strony rosyjskiego koncernu za transport gazu przez Ukrainę. Gazprom odrzucił roszczenia ukraińskiej firmy energetycznej w postępowaniu arbitrażowym dotyczącym opłat za tranzyt rosyjskiego gazu.  Wieczorem 27 września rosyjski koncern wydał oświadczenie, w którym zagroził nałożeniem sankcji na Naftogaz przez Federację Rosyjską i zawieszeniem transakcji finansowych w odpowiedzi na wszczęty arbitraż.

– Stwierdzenie to po raz kolejny dowodzi, że Gazprom jest instrumentem wojny Federacji Rosyjskiej z Ukrainą – pisze Neftohaz w oświadczeniu.

Gazprom grozi sankcjami

Gazprom wywraca do góry nogami istotne fakty. Naftogaz powołał się na zewnętrzny arbitraż w sprawie tranzytu gazu przez Sachanowek, ponieważ ten jest kontrolowany przez rosyjskie siły zbrojne. Zamiast tego ukraiński koncern zaoferował tranzyt przez Sudżę bez dodatkowych kosztów. Naftogaz zapewnił więc wymagane usługi, ale Gazprom odmówił skorzystania z nich. Wbrew zarzutom rosyjskiej spółki, nie może ona polegać na sile wyższej, na którą powołuje się Naftogaz, aby uniknąć obowiązku zapłaty.

– Zgodnie z umową Gazprom zaakceptował prawo Naftogazu do kierowania sporów do arbitrażu. Skorzystanie z tego prawa przez Naftogaz jest po prostu zwykłym wykonywaniem prawa umownego, a nie czynem nieprzyjaznym, jak to określił Gazprom w oświadczeniu. Grożenie rosyjskimi sankcjami przeciwko legalnemu korzystaniu przez Naftogaz z tego prawa tylko dowodzi sprzężenia Gazpromu z państwem rosyjskim i zagraża całemu międzynarodowemu reżimowi pokojowego rozstrzygania sporów, których Rosja jest stroną na mocy Konwencji Nowojorskiej z 1958 roku – podaje Neftoghaz w komunikacie.

Neftohaz/Szymon Borowski

Rosja grozi sankcjami, które mogą zatrzymać dostawy gazu przez Ukrainę

Gazprom grozi nałożeniem rosyjskich sankcji na Neftogaz w wyniku skierowania sporu o tranzyt gazu do międzynarodowego arbitrażu przez ukraiński koncern. Jednak prawo do arbitrażu przysługuje Neftohazowi w wyniku umowy, którą Gazprom sam podpisywał. W swojej narracji rosyjska spółka pomija fakt, że Neftohaz chciał zapewnić bezpieczny tranzyt gazu, z czego Gazprom nie skorzystał.

Konflikt o tranzyt gazu przez Ukrainę

Naftogaz wezwał Gazprom na arbitraż przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie na początku września 2022 roku. Przyczyną był brak zapłaty ze strony rosyjskiego koncernu za transport gazu przez Ukrainę. Gazprom odrzucił roszczenia ukraińskiej firmy energetycznej w postępowaniu arbitrażowym dotyczącym opłat za tranzyt rosyjskiego gazu.  Wieczorem 27 września rosyjski koncern wydał oświadczenie, w którym zagroził nałożeniem sankcji na Naftogaz przez Federację Rosyjską i zawieszeniem transakcji finansowych w odpowiedzi na wszczęty arbitraż.

– Stwierdzenie to po raz kolejny dowodzi, że Gazprom jest instrumentem wojny Federacji Rosyjskiej z Ukrainą – pisze Neftohaz w oświadczeniu.

Gazprom grozi sankcjami

Gazprom wywraca do góry nogami istotne fakty. Naftogaz powołał się na zewnętrzny arbitraż w sprawie tranzytu gazu przez Sachanowek, ponieważ ten jest kontrolowany przez rosyjskie siły zbrojne. Zamiast tego ukraiński koncern zaoferował tranzyt przez Sudżę bez dodatkowych kosztów. Naftogaz zapewnił więc wymagane usługi, ale Gazprom odmówił skorzystania z nich. Wbrew zarzutom rosyjskiej spółki, nie może ona polegać na sile wyższej, na którą powołuje się Naftogaz, aby uniknąć obowiązku zapłaty.

– Zgodnie z umową Gazprom zaakceptował prawo Naftogazu do kierowania sporów do arbitrażu. Skorzystanie z tego prawa przez Naftogaz jest po prostu zwykłym wykonywaniem prawa umownego, a nie czynem nieprzyjaznym, jak to określił Gazprom w oświadczeniu. Grożenie rosyjskimi sankcjami przeciwko legalnemu korzystaniu przez Naftogaz z tego prawa tylko dowodzi sprzężenia Gazpromu z państwem rosyjskim i zagraża całemu międzynarodowemu reżimowi pokojowego rozstrzygania sporów, których Rosja jest stroną na mocy Konwencji Nowojorskiej z 1958 roku – podaje Neftoghaz w komunikacie.

Neftohaz/Szymon Borowski

Rosja grozi sankcjami, które mogą zatrzymać dostawy gazu przez Ukrainę

Najnowsze artykuły