Szkic tzw. prawa klimatycznego, do którego dotarł BiznesAlert.pl nie zawiera zapisów przenoszących cel neutralności klimatycznej Unii Europejskiej na poziom krajowy. Europa ma być neutralna do 2050 roku, ale kraje członkowskie będą miały pole do manewru.
Komisja Europejska nie zmusi do neutralności klimatycznej
Propozycja regulacji Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej wprowadzającej ramy prawne na rzecz osiągnięcia celu neutralności klimatycznej została nazwana w dokumencie Europejskim Prawem Klimatycznym.
To konsekwencja przyjęcia przez Komisję Europejską planu Europejskiego Zielonego Ładu mającego doprowadzić do uniezależnienia działalności gospodarczej od emisji gazów cieplarnianych tak, by Unia Europejska miała neutralny wpływ na klimat do połowy XXI wieku. To także konsekwencja porozumienia klimatycznego z Paryża, które wzywa do utrzymania wzrostu globalnej temperatury najlepiej poniżej 1,5 stopni Celsjusza.
– Unijny cel neutralności klimatycznej do 2050 roku powinien być realizowany przez wszystkie kraje członkowskie kolektywnie. Kraje te, Parlament Europejski, Rada i Komisja Europejska powinny podjąć niezbędne środki do umożliwienia jego realizacji – czytamy w dokumencie. Autorzy tekstu podkreślają konieczność uwzględnienia w planach wymogów działalności gospodarczej oraz dobrobytu społeczeństwa. Realizacja celu ma zostać zapewniona przez pakiet legislacji zaproponowany w ramach Europejskiego Zielonego Ładu.
Bruksela będzie także regularnie monitorować proces wdrażania celu neutralności klimatycznej i oceniać postępy, w razie potrzeby reagując w granicach traktatów. Warto przypomnieć, że pozostawiają one prawo do decyzji o kształcie miksu energetycznego państwom członkowskim, ale pozwalają forsować regulacje środowiskowe na poziomie unijnym. Komisja ma co pięć lat od 30 września 2023 roku badać „kolektywne postępy” wszystkich krajów członkowskich na podstawie ich raportów znanych z innych sektorów i przekazywać swe rekomendacje. Kraje będą potem pokazywać w raportach jak odniosły się do zaleceń „w duchu solidarności”. Ocena stanu realizacji celu neutralności klimatycznej ma zostać zawarta w corocznym dokumencie o Stanie Unii Energetycznej.
W szkicu, do którego dotarł BiznesAlert.pl, nie ma mowy o sankcjach za nieprawidłową realizację lub brak realizacji celu neutralności klimatycznej. Dokument zastrzega jednak, że walka ze zmianami klimatu ma charakter transgraniczny i może wymagać wprowadzenia rozwiązań na poziomie unijnym zgodnie z zasadą subsydiarności.
– Stosowne instytucje unijne i kraje członkowskie podejmą niezbędne środki na poziomie odpowiednio unijnym oraz krajowym w celu umożliwienia kolektywnego osiągnięcia celu neutralności klimatycznej – czytamy w dokumencie. Proces ma uwzględnić „sprawiedliwość i solidarność między krajami członkowskimi”, a także potrzebę zapewnienia transformacji „sprawiedliwej i uczciwej społecznie”. Komisja ma wspierać prace nad wszelką legislacją służącą realizacji tych założeń.
Przykręcanie śruby
Nowa regulacja ma doprowadzić do rewizji celów klimatycznych Unii Europejskiej do 2030 roku i pozwolić Komisji Europejskiej „zbadać opcję” zaproponowania celu redukcji emisji CO2 o 50-55 procent w porównaniu do poziomów z 1990 roku do rozważenia przez Parlament Europejski i Radę. Komisja będzie mogła więc zaproponować podniesienie celu redukcji emisji CO2 do 2030 roku. Bruksela ma także wytyczyć ścieżkę redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2050 roku na poziomie unijnym.
Dokument wspomina także o tym, że Komisja powinna zbadać możliwość wykorzystania tak zwanej taksonomii do rozprzestrzeniania informacji na temat inwestycji zrównoważonych. Może chodzić o dążenie do etykietowania projektów jako zrównoważone bądź niezrównoważone według kryteriów opisanych w regulacjach unijnych.
Powyższe regulacje spowodują, że polityka klimatyczna w krajach członkowskich będzie musiała przyspieszyć. Nie ma natomiast mowy o narzędziach pozwalających egzekwować przez Komisję celu neutralności klimatycznej na poziomie krajowym. Zapisy o solidarności i sprawiedliwej transformacji mogą być korzystne z punktu widzenia krajów obawiających się tempa zmian, jak Polska.
Wojciech Jakóbik
Ochrona klimatu stanie się prawem. Znamy założenia Nowego Zielonego Ładu