Nie wiadomo czy wyższe emisje z Rafinerii Schwedt są zgodne z przepisami europejskimi

14 lutego 2024, 16:00 Alert

Poseł do Sejmu RP z Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Bogucki podnosi kwestię zgodności wyższych emisji zanieczyszczeń z Rafinerii Schwedt z przepisami unijnymi.

Płonące pochodnie rafinerii Schwedt

Niemieckie landy udzielają niemieckim firmom specpozwoleń na przekraczanie wytyczonych norm emisyjnych. Ministerstwo federalne uważa, że kompetencje leżą w tej sprawie w rękach urzędów landowych, które na indywidualny wniosek udzielają specpozwolenia na czas paru lat albo nawet bez ograniczeń czasowych. Niemiecka praktyka dotyka w tej kwestii prawa europejskiego, które nakazuje w takim przypadku, gdy zakład uzyskuje od ustawodawcy korzyści konkurencyjne nad innymi zakładami, notyfikacje w Komisji Europejskiej.

Niemiecka Rafineria Schwedt (PCK), której właścicielem jest nadal rosyjski Rosnieft, nie notyfikowała takiego specpozwolenia na wyższe emisje w roku 2017. Obecnie rafineria wnioskuje o kolejne i jeszcze wyższe emisje dwutlenku siarki i jak podał urząd landowy strona niemiecka nie przewiduje notyfikacji swojej decyzji w Brukseli.

Poseł do Sejmu RP z Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Bogucki, były wojewoda zachodniopomorski i kandydat na prezydenta miasta Szczecina, wskazał w rozmowie z BiznesAlert.pl, że polski rząd oraz samorządy, mogłyby taką decyzję zaskarżyć przed sądem, w przypadku udzielenia przez Niemcy takiego specpozwolenia bez udziału Brukseli.

Rafineria PCK w Schwedt jest położona 10 kilometrów od granicy z Polską. Przygraniczne gminy wyraziły już protest wobec ewentualnego wzrostu emisji zanieczyszczeń z PCK.

Aleksandra Fedorska

Fedorska: Zapach siarki unosi się nad Rafinerią Schwedt a dyrektywa unijna jest dziurawa jak skarpeta