icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemcy nie chcą polegać tylko na Kazachstanie i liczą na polski naftoport ze sporem o derusyfikację w tle

Minister gospodarki landu Brandenburgia Joerg Steinbach powiedział Deutsche Welle, że dostawy ropy z Kazachstanu przez Ropociąg Przyjaźń nie są pewne, bo „na Rosji nie można w tym momencie polegać”. Liczy na polski naftoport, ale Polacy oczekują derusyfikacji Rafinerii Schwedt, którą miałby zaopatrywać.

– Jeśli strona polska będzie nas wspierać tak, jak byśmy chcieli, to dotrze do nas kolejne 200-240 tysięcy ton ropy miesięcznie – mówił o dostawach przez naftoport w Gdańsku do Rafinerii Schwedt. – Z Kazachstanu będzie to 100-120 tysięcy ton, a więc około 960-1000 tysięcy ton rocznie – powiedział Steinbach w DW.

Odniósł się do dostaw z Kazachstanu – Dopóki otrzymujemy ją (ropę – przyp. red.) w ramach UE prawdopodobieństwo, że będziemy mieli bezpieczeństwo dostaw, jest z pewnością większe niż gdybyśmy ciągnęli ja przez wiele krajów. Ale mamy świadomość sytuacji, że na drogę transportową z Kazachstanu mogą wpływać kraje, które są stronami wojny w Ukrainie i mają swój stosunek do działań wojennych – ocenił. – Na Rosji w tym momencie nie należy polegać, że tak powiem. To może bardzo szybko doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji w zakresie dostaw.

Kość niezgody Polski i Niemiec to derusyfikacja Rafinerii Schwedt, w której udziały większościowe nadal dzierżą Rosjanie z Rosnieft Deutschland. Warunek rozpoczęcia dostaw ropy przez naftoport w Polsce to ich usunięcie. – To nas trochę zaskoczyło, bo myśleliśmy, że objęcie tych spółek zarządem powierniczym stronie polskiej wystarczy – przyznał Steinbach w DW. – Dla nas na pewno najłatwiejsze byłoby przedłużenie zarządu powierniczego. Wtedy można dokonać odpowiedniej korekty ustawy o bezpieczeństwie zaopatrzenia, która jest obecnie planowana przez rząd, co ułatwiłoby sprzedaż przedsiębiorstwa – ocenił.

Zarząd powierniczy to kontrola Federalnej Agencji ds. Sieci (Bundesnetzagentur) nad udziałami Rosnieft Deutschland, która nie oznacza jednak wywłaszczenia. Zarząd może zostać przedłużony 13 marca.

Deutsche Welle/Wojciech Jakóbik

RAPORT: Derusyfikacja i nacjonalizacja Rafinerii Schwedt

Minister gospodarki landu Brandenburgia Joerg Steinbach powiedział Deutsche Welle, że dostawy ropy z Kazachstanu przez Ropociąg Przyjaźń nie są pewne, bo „na Rosji nie można w tym momencie polegać”. Liczy na polski naftoport, ale Polacy oczekują derusyfikacji Rafinerii Schwedt, którą miałby zaopatrywać.

– Jeśli strona polska będzie nas wspierać tak, jak byśmy chcieli, to dotrze do nas kolejne 200-240 tysięcy ton ropy miesięcznie – mówił o dostawach przez naftoport w Gdańsku do Rafinerii Schwedt. – Z Kazachstanu będzie to 100-120 tysięcy ton, a więc około 960-1000 tysięcy ton rocznie – powiedział Steinbach w DW.

Odniósł się do dostaw z Kazachstanu – Dopóki otrzymujemy ją (ropę – przyp. red.) w ramach UE prawdopodobieństwo, że będziemy mieli bezpieczeństwo dostaw, jest z pewnością większe niż gdybyśmy ciągnęli ja przez wiele krajów. Ale mamy świadomość sytuacji, że na drogę transportową z Kazachstanu mogą wpływać kraje, które są stronami wojny w Ukrainie i mają swój stosunek do działań wojennych – ocenił. – Na Rosji w tym momencie nie należy polegać, że tak powiem. To może bardzo szybko doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji w zakresie dostaw.

Kość niezgody Polski i Niemiec to derusyfikacja Rafinerii Schwedt, w której udziały większościowe nadal dzierżą Rosjanie z Rosnieft Deutschland. Warunek rozpoczęcia dostaw ropy przez naftoport w Polsce to ich usunięcie. – To nas trochę zaskoczyło, bo myśleliśmy, że objęcie tych spółek zarządem powierniczym stronie polskiej wystarczy – przyznał Steinbach w DW. – Dla nas na pewno najłatwiejsze byłoby przedłużenie zarządu powierniczego. Wtedy można dokonać odpowiedniej korekty ustawy o bezpieczeństwie zaopatrzenia, która jest obecnie planowana przez rząd, co ułatwiłoby sprzedaż przedsiębiorstwa – ocenił.

Zarząd powierniczy to kontrola Federalnej Agencji ds. Sieci (Bundesnetzagentur) nad udziałami Rosnieft Deutschland, która nie oznacza jednak wywłaszczenia. Zarząd może zostać przedłużony 13 marca.

Deutsche Welle/Wojciech Jakóbik

RAPORT: Derusyfikacja i nacjonalizacja Rafinerii Schwedt

Najnowsze artykuły