Niemiecki rząd federalny zamierza mocno dotować wzrost rynku zielonego wodoru i planuje zwolnienie z dopłaty EEG (niem. EEG-Umlage, dopłaty do OZE – red.) oprócz tych środków, które już zostały zatwierdzone.
Wsparcie wodoru w Niemczech
Producenci zielonego wodoru, czyli wodoru wytwarzanego z energii wiatru i słońca, mają w przyszłości zostać zwolnieni z dopłaty EEG w Niemczech. To, na co rząd federalny już się w zasadzie zgodził, chce teraz wprowadzić w życie za pomocą ustawowy. Ponadto nowy system wsparcia ma na celu promowanie produkcji wszystkich rodzajów wodoru, w tym tych, które są wytwarzane na bazie gazu ziemnego: przedsiębiorstwa, w których ma to największy udział w całkowitej wartości dodanej, powinny płacić jedynie część dopłaty.
Nowelizacja ustawy promującej OZE ma wejść w życie 1 stycznia, ale jest kilka punktów spornych. Pomoc ministerstwa gospodarki ma teraz na celu zapewnienie jasności, przynajmniej w odniesieniu do promocji wodoru. – Uprawnienie do uiszczenia dopłaty EEG jest zredukowane do zera w przypadku energii elektrycznej wykorzystywanej przez firmę do produkcji zielonego wodoru w zakładzie, niezależnie od jej przeznaczenia – twierdzi ministerstwo.
Warunkiem koniecznym jest uruchomienie przed 1 stycznia 2030 roku instalacji produkujących wodór metodą elektrolizy. Rzecznik federalnego ministerstwa środowiska poparł planowane wyłączenie zielonego wodoru. Przedstawiciele branży OZE postrzegają to również jako „bodziec do rozwoju krajowej gospodarki opartej na zielonym wodorze”. Nowy system rekompensat za wodór wszelkiego rodzaju ma w szczególności zapobiec przenoszeniu produkcji za granicę. Rząd federalny uważa wodór za „kluczową technologię dla społeczeństwa neutralnego dla klimatu”. Oprócz zwolnienia z opłat – które mają ponieść odbiorcy energii elektrycznej – budżet federalny przewiduje wsparcie dla wodoru na poziomie dziewięciu miliardów euro.
Branża nie podchodzi jednak entuzjastycznie do tego projektu i podkreśla, żależy również stanowczo odrzucić częściowe zwolnienie dla produkcji wodoru kopalnego. – Należy całkowicie wykluczyć procesy oparte na paliwach kopalnych. Należy skupić się na rozwoju wyłącznie ekologicznej gospodarki wodorowej, w której odnawialne źródła energii są uznawane za jedyne pierwotne źródło energii w przyszłości – uważa Simone Peter, prezeska Niemieckiego Stowarzyszenia Energii Odnawialnej (BEE).
Frankfurter Allgemeine Zeitung/Energie Zukunft/Michał Perzyński