Według Energy Brainpool, wydłużenie czasu pracy niemieckich elektrowni węglowych w ubiegłym roku spowodowało dodatkową emisję ponad 15 mln ton CO2. Gdyby elektrownie zostały zamknięte zgodnie z planem, Niemcy osiągnęłyby ustawowy cel klimatyczny na 2022 rok.
W związku z kryzysem energetycznym spowodowanym rosyjską inwazją na Ukrainę, niemiecki rząd federalny postanowił nie zamykać zgodnie z planem 13 bloków elektrowni węglowych. Celem było w zamian spalanie mniejszej ilości gazu ziemnego. Pomogło to Niemcom uniknąć niedoboru gazu podczas obecnej zimy. Jednak spalanie węgla powoduje znacznie większą emisję CO2 niż gaz ziemny przy tej samej ilości energii elektrycznej. Energy Brainpool szacuje wynikające z tego dodatkowe emisje na 15,8 miliona ton CO2.
Dla porównania, ogólna emisja gazów cieplarnianych w Niemczech w 2022 roku wyniosła 761 milionów ton, jak obliczył think tank Agora Energiewende. Zgodnie z ustawą o ochronie klimatu emisje muszą z roku na rok spadać. Tak się nie stało w 2022 roku; emisje pozostały na niezmienionym poziomie w porównaniu z rokiem poprzednim i były o pięć mln ton powyżej wartości docelowej. Jednak to przede wszystkim sektory transportu i budownictwa emitują znacznie powyżej celów ustalonych w ustawie.
Zeit/Michał Perzyński