icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Różny stosunek niemieckich populistów do wojny na Ukrainie

Mija rok od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę, a niemieccy populiści lewicowi die Linke i prawicowi Alternative für Deutschland wydają okolicznościowe oświadczenia. Die Linke jednoznacznie określa agresora, a AfD nie zauważa roli Rosji w wojnie na Ukrainie.


Przewodniczący Die Linke, Janine Wissler i Martin Schirdewan, wzywają prezydenta Rosji do wycofania wojsk z Ukrainy i zakończenia tej wojny. – Zbrodnie wojenne muszą być konsekwentnie ścigane – czytamy w oświadczeniu. Jednocześnie przewodniczący opowiadają się przeciw pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy.

Z kolei prawicowo-populistyczna Alternative für Deutschland (AfD) w komunikacie prasowym z 23 lutego nie porusza kwestii inwazji rosyjskiej, tylko wzywa do pokoju. – Alternatywa dla Niemiec wzywa rząd federalny i innych zwolenników nowych dostaw broni, aby wreszcie intensywnie pracowali nad negocjacjami pokojowymi między zaangażowanymi państwami, które mogą rzeczywiście zakończyć wojnę na Ukrainie, a tym samym cierpienia ludzi na miejscu – piszą prawicowcy.

W komunikacie opublikowanym na stronie AfD nie występuje słowo “Rosja” ani “Putin”. Słowo „Ukraina” jest wymienione bez kontekstu inwazji. – Jesteśmy Partią Pokoju. Jesteśmy jedyną partią, która zjednoczyła się na rzecz pokoju w Niemczech i Europie. Wojna na Ukrainie nie może dalej eskalować, Niemcy nie mogą stać się stroną w tej wojnie. Zamiast wysyłać coraz więcej broni w strefę wojny, Republika Federalna Niemiec musi pracować z dyplomacją nad jak najszybszym jej zakończeniem – ogłosił Tino Chrupalla, rzecznik partii.

Niemieckich populistów łączy sprzeciw co do dostaw broni dla Ukrainy. Różnice polegają natomiast na stosunku do Rosji. Die Linke jednoznacznie określa agresora i mówi o rosyjskiej agresji oraz zbrodniach wojennych. AfD w ogóle nie zauważa roli Rosji w tej wojnie.

Aleksandra Fedorska

Fedorska: Co czyni niemiecką infrastrukturę krytyczną tak wrażliwą?

Mija rok od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę, a niemieccy populiści lewicowi die Linke i prawicowi Alternative für Deutschland wydają okolicznościowe oświadczenia. Die Linke jednoznacznie określa agresora, a AfD nie zauważa roli Rosji w wojnie na Ukrainie.


Przewodniczący Die Linke, Janine Wissler i Martin Schirdewan, wzywają prezydenta Rosji do wycofania wojsk z Ukrainy i zakończenia tej wojny. – Zbrodnie wojenne muszą być konsekwentnie ścigane – czytamy w oświadczeniu. Jednocześnie przewodniczący opowiadają się przeciw pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy.

Z kolei prawicowo-populistyczna Alternative für Deutschland (AfD) w komunikacie prasowym z 23 lutego nie porusza kwestii inwazji rosyjskiej, tylko wzywa do pokoju. – Alternatywa dla Niemiec wzywa rząd federalny i innych zwolenników nowych dostaw broni, aby wreszcie intensywnie pracowali nad negocjacjami pokojowymi między zaangażowanymi państwami, które mogą rzeczywiście zakończyć wojnę na Ukrainie, a tym samym cierpienia ludzi na miejscu – piszą prawicowcy.

W komunikacie opublikowanym na stronie AfD nie występuje słowo “Rosja” ani “Putin”. Słowo „Ukraina” jest wymienione bez kontekstu inwazji. – Jesteśmy Partią Pokoju. Jesteśmy jedyną partią, która zjednoczyła się na rzecz pokoju w Niemczech i Europie. Wojna na Ukrainie nie może dalej eskalować, Niemcy nie mogą stać się stroną w tej wojnie. Zamiast wysyłać coraz więcej broni w strefę wojny, Republika Federalna Niemiec musi pracować z dyplomacją nad jak najszybszym jej zakończeniem – ogłosił Tino Chrupalla, rzecznik partii.

Niemieckich populistów łączy sprzeciw co do dostaw broni dla Ukrainy. Różnice polegają natomiast na stosunku do Rosji. Die Linke jednoznacznie określa agresora i mówi o rosyjskiej agresji oraz zbrodniach wojennych. AfD w ogóle nie zauważa roli Rosji w tej wojnie.

Aleksandra Fedorska

Fedorska: Co czyni niemiecką infrastrukturę krytyczną tak wrażliwą?

Najnowsze artykuły