Agencja Bloomberg donosi, że Niemcy mają wprowadzić obowiązek gromadzenia zapasów gazu przez firmy energetyczne a stosowne regulacje mają być przedmiotem pracy parlamentu wiosną. Polska posiada już takie regulacje w ustawie o zapasach i zabiega o unijne rezerwy gazu.
Ministerstwo gospodarki i energetyki Niemiec miało zatrudnić ekspertów Instytutu Gospodarki Energetycznej (EWI) Uniwersytetu Kolońskiego do przygotowania propozycji legislacyjnej mającej zabezpieczyć zapasy gazu na wypadek kolejnego kryzysu energetycznego. Rekordowe ceny tego paliwa uderzają w gospodarki europejskie zależne od importu z Rosji, która ogranicza podaż pomimo rekordowego wydobycia.
Ustawa wprowadzająca nowe regulacje na rzecz bezpieczeństwa zapasów gazu ma być gotowa do przyjęcia latem 2022 roku. Podobne regulacje funkcjonują już w Polsce w ustawie o zapasach. Warszawa zabiega także w Komisji Europejskiej o stworzenie unijnych rezerw gazu, a Bruksela ma przedstawić to rozwiązanie wśród propozycji odpowiedzi unijnej na kryzys energetyczny. Oprócz niej ma to być także dobrowolny, wspólny zakup gazu przez klientów europejskich oraz rozwój dostaw z alternatywnych kierunków na czele z LNG.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik