Ceny energii wzrosły w Niemczech od 2021 roku o 41 procent przez zależność od gazu z Rosji

26 lutego 2024, 06:30 Alert

Według portalu Verivox niemiecki konsument płaci za ogrzewanie, energię elektryczną i paliwo o 41 procent więcej niż przed inwazją Rosji na Ukrainie, głównie ze względu na przeszłą zależność od gazu rosyjskiego.

FSRU. Fot. Hoegh LNG.
FSRU. Fot. Hoegh LNG.

Dla trzyosobowego gospodarstwa domowego jest to dodatkowa kwota rzędu 1500 euro rocznie. Według Verivox wzrost cen jest szczególnie wysoki w przypadku ogrzewania. Ogrzewanie olejem opałowym stało się o 64 procent droższe od 2021 roku, podczas gdy ogrzewanie gazem wzrosło nawet o 75 procent – podaje regionalna stacja radiowo-telewizyjna Mitteldeutscher Rundfunk (MDR).

Niemieckie organizacje konsumenckie radzą niemieckim klientom prywatnym, aby w przypadku szczególnie wysokich wzrostów cen ogrzewania zmienili oni dostawcę gazu. W ostatnim czasie konkurencja między nimi umożliwiła lekkie spadki cen.

Niemcy, które przed wojną na Ukrainie opierały się głównie na dostawach gazu ziemnego z Rosji, w czasie kryzysu energetycznego zostały odcięte przez Gazprom od dostaw ze Wschodu, a po inwazji postanowiły go porzucić całkowicie. Od tego czasu najważniejszymi dostawcami są Norwegia i USA, choć w statystykach jako źródło widnieje Holandia bogata w terminale LNG. Niemcy nadal nie importują dużych ilości gazu skroplonego przez swoje nowo wybudowane gazoporty. Ich wykorzystanie jest szczątkowe.

MDR / Verivox / Aleksandra Fedorska

Tepper: Rozstanie Niemiec z gazem Rosji pod znakiem zapytania