Od pierwszego maja można w Niemczech wykupić bilet miesięczny “Deutschlandticket” za 49 euro, który upoważnia do korzystania z wszystkich regionalnych pociągów i autobusów w tym kraju. Popyt na bilety jest ogromny i prowadzi do technicznych wyzwań przy sprzedaży biletu – pisze Aleksandra Fedorska, redaktor BiznesAlert.pl.
Projekt “Deutschlandticket” rodził się w bólach i był wielokrotnie przesuwany w czasie. Do wprowadzenia tego ogólnokrajowego biletu konieczna była zgody wszystkich landów, które mają pod sobą swoje koleje landowe i autobusy regionalne. Jednocześnie Deutschlandticket został był od dawna zapowiadany i obiecany mieszkańcom Niemiec, którzy skorzystają z tej możliwości, planując wakacje letnie lub wykupią ten bilet na cały rok. Ta opcja cieszy się obecnie największą popularnością.
– Nowy roczny bilet okresowy, który jest dostępny w aplikacji lub w formie karty chipowej, cieszy się z dużym zainteresowaniem. Ponad 600.000 mieszkańców Berlina i Brandenburgii posiada już ten bilet, około 90.000 z nich to całkiem nowi klienci. – podaje Berliner Zeitung.
Wielomiesięczne pertraktacje z rządem lądowymi były trudne i niestety nie udało się ostatecznie skoordynować wszystkich aspektów transportu kolejowego i autobusowego w Niemczech. Problemy występują w momencie kontroli biletu, bo pojedynczy regionalni przewoźnicy korzystają z różnych systemów kontroli. Związek niemieckich przedsiębiorstw transportowych (VDV) przewiduje, że trudności z funkcjonowaniem Deutschlandticket będą miały miejsce co najmniej do końca lipca 2023 roku.
Deutschlandticket był poprzedzony tzn. 9-Ticket w zeszłym sezonie. W ciągu trzech miesięcy wakacyjnych można było w Niemczech korzystać z biletu miesięcznego za 9 euro w kolejach regionalnych. Była to inicjatywa propagująca transport kolejowy i mająca w zamyśle cel zachęcenia większej liczby Niemców do transportu kolej regionalną. Faktycznie z tej możliwości latem 2022 skorzystało wielu Niemców i wykupiło łącznie 52 miliony tych biletów.
Niemiecka kolej, na którą składają się struktury regionalne, landowe i ogólnokrajowe boryka się w wieloma problemami natury infrastrukturalnej. Niemcy są nadal krajem o niskiej elektryfikacji trakcji szynowych. W Niemczech elektryfikacja obejmuje 61 procent połączeń kolejowych. W Polsce są to 64 procent przy znacznie skromniejszej sieci szynowej. Kolejnym i obecnie największym problemem jest brak personelu, który prowadzi do odwołania połączeń i opóźnień. Aby zaspokoić aktualne potrzeby pasażerów, niemieckie koleje musiałyby przyjąć 25 000 nowych pracowników, co jest niewykonalne, jak uważa tygodnik ekonomiczny WirtschaftsWoche.
Ekonomista: Niemiecki bilet za dziewięć euro pomógł wyhamować inflację