Niger był w ostatnich latach głównym partnerem Francji i Niemiec w tym newralgicznym regionie Afryki. Niemiecka Bundeswehra organizowała wycofanie swojego kontyngentu z Mali przez lotnisko w Niamey. Także Amerykanie oraz Francuzi większość swoich żołnierzy z regionu wycofali właśnie do Nigru.
Dla Europy Niger odegrał ważną rolę w zakresie ograniczenia nielegalnej migracji po 2015 roku. Kraj ten współpracował z krajami Unii Europejskiej od 2016 roku przy zatrzymywaniu migrantów w drodze na północ w kierunku na Europę. Niemcy były szczególnie zaangażowane w tą współpracę i przekazywały Nigrowi regularnie środki na rozwój gospodarczy w zamian za ograniczenie przepływu migrantów.
Obalony przez puczystów prezydent Mahamadou Issoufou w 2018 roku mówił otwarcie, jak podawał Reuters, że oczekuje od krajów zachodnich w tym także od Niemiec konkretnego wsparcia dla swoich służb wojskowych. Zachód zareagował wstrzemięźliwie na te prośby Issoufou i koncentrował się raczej na stworzeniu przyczółku dla swoich kontyngentów w tym kraju wycofujących się z Mali i Bukina Faso.
Niger był ostatnim krajem w tym regionie Afryki, gdzie wojska, media oraz organizacje zachodnie mogły względnie bezpiecznie funkcjonować. Zachodnia Afryka przy wsparciu Rosji pogrąża się w chaosie z coraz bardziej trudnym i antyzachodnim modelem rządzenia, co uniemożliwia realizacje umów kooperacyjnych w wymiarze polityki migracyjnej i wojskowej.
Reuters / die Welt / Aleksandra Fedorska
Chiński imperializm kolonizuje Afrykę. Co na to Zachód? Spięcie