Wydział Koordynacji Kontroli Doraźnych Najwyższej Izby Kontroli (NIK) rozpoczął kontrolę inwestycji w blok energetyczny Ostrołęka C. W lutym 2020 roku została podjęta decyzja o wstrzymaniu prac budowy bloku węglowego, PKN Orlen jako nowi właściciel Energi podjął decyzję o zastąpieniu węgla gazem. Według różnych szacunków, na tę inwestycje wydano prawie miliard złotych, jednak jej rozliczenie nadal trwa. Pierwotny koszt został oszacowany na około pięć miliardów złotych.
Zmiana na gaz
NIK informuje, że kontrola obejmie poszczególne kwestie dotyczące budowy bloku energetycznego i związane ze wstrzymaniem projektu.
Warto przypomnieć, że za budowę nowego bloku energetycznego w Ostrołęce odpowiedzialna była spółka Elektrownia Ostrołęka, której partnerami były Energa i Enea. Wykonawcą była firma GE. W lutym 2020 roku spółki podjęły decyzję o wstrzymaniu finansowania i czasowym zawieszeniu budowy. W połowie kwietnia PKN Orlen sfinalizował przejęcie Energi, a w czerwcu została podjęta decyzja o zmianie technologii opartej na węglu na tę opartą na paliwie gazowym.
Tchórzewski: Decyzja o budowie Elektrowni Ostrołęka C na gaz była bardzo odważna
Większa moc zainstalowana
PKN Orlen zamierza też zwiększyć moc zainstalowaną w elektrowniach gazowych z 1,1 GW do 2,0 GW. Chodzi m.in. o nowe obiekty w Gdańsku, Grudziądzu i Elblągu, a także projekt Elektrowni Ostrołęka C o mocy ok .750 MW, która będzie oparta na gazie. Jeśli chodzi o tę inwestycję, to obecnie trwa jej rozliczenie, a nowa umowa jest uzależniona od rozliczenia „umowy węglowej”. Do niej potrzebna jest Enea, której w projekcie gazowym już może nie być, ale Orlen nie komentuje tych przypuszczeń do czasu zawarcia umowy z potencjalnym wykonawcą.
Portal Moja Ostrołęka podaje, że władze miasta wydały już zgodę na adaptację i zmiany na terenie wstrzymanej budowy Elektrowni Ostrołęka C. – Dwa pylony mogą zostać zdemontowane. Rozebrany zostanie też wieniec chłodni kominowej. Demontaż elementów niezrealizowanej inwestycji będzie prawdopodobnie kosztował kilka milionów złotych. Pylony i wieniec chłodni kominowej mają zniknąć jeszcze w pierwszej połowie przyszłego roku – czytamy w informacji z końca listopada.
NIK/Twitter/Moja-Ostrołęka/Bartłomiej Sawicki