Najwyższa Izba Kontroli publicznie wycofała się z oskarżeń o korupcję przy tarczach finansowych Polskiego Funduszu Rozwoju. W specjalnym oświadczeniu na stronie nik.gov.pl pojawiły się wyrazy ubolewania z powodu „zniekształcenia” przez Mariana Banasia informacji na ten temat.
Marian Banaś “zniekształcił” informację o tarczach PFR. Jak to możliwe? Prezes Najwyższej Izby Kontroli (NIK), po prostu już nie uważa, że doszło do korupcji przy wdrażaniu programów pomocowych Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) podczas pandemii COVID-19…
NIK: nie było korupcji w PFR
W opublikowanym 8 sierpnia 2025 r. oświadczeniu, NIK „wyraża ubolewanie” z powodu przedstawienia przez jej szefa informacji o kontroli PFR oraz ich późniejszego prezentowania w mediach i przestrzeni publicznej, co mogło sugerować, że wydatkowanie środków publicznych przez Fundusz odbywało się w warunkach potwierdzonej korupcji.
Jak wskazano w komunikacie, podczas kontroli w PFR „nie zostały stwierdzone przypadki korupcji”, a działania funduszu miały znaczący, pozytywny wpływ na ograniczanie negatywnych skutków gospodarczych pandemii dla polskich przedsiębiorców.
Warto przypomnieć, że chodzi o zdarzenie z 12 lipca 2023 r., kiedy to Banaś podczas wystąpienia w Sejmie mówił: „Proszę państwa, istotne i liczne nieprawidłowości stwierdzono także w ramach kontroli przeprowadzonej w Polskim Funduszu Rozwoju w zakresie efektów wybranych działań państwa, podejmowanych w celu łagodzenia skutków w gospodarce (…). Wydatki poza budżetem państwa są prowadzone poza wszelkimi zasadami i rygorami, w okolicznościach wysokiego ryzyka, uznaniowości i korupcji”.
Stan faktyczny
Wypowiedź ta wywołała w mediach burzę i była skrzętnie wykorzystywana przez polityków opozycji. W kierunku ówczesnego prezesa PFR, Pawła Borysa kierowano bezpodstawne oskarżenia. Dlatego Borys pozwał Banasia za naruszenie dobrego imienia instytucji i jej pracowników.
W rozmowie z DGP Paweł Borys stwierdził, że wypowiedzi Mariana Banasia dotyczące funduszu – wyrażane w mediach czy z mównicy sejmowej – naruszają dobre imię spółki. – Nie są przy tym poparte wynikami kontroli NIK oraz stanem faktycznym. Dlatego oczekujemy jednoznacznego wycofania się z nieuprawnionych stwierdzeń oraz przeprosin – podkreślał Borys.
Odpowiedzialność Banasia
Po dwóch latach okazało się, że Paweł Borys miał rację. W najnowszym oświadczeniu Najwyższa Izba Kontroli wprost podkreśla bowiem, że przedstawione przez Banasia informacje nie powinny być interpretowane jako potwierdzenie wystąpienia korupcji w PFR. Sama kontrola wykazała zaś, że pomoc udzielana przez fundusz odegrała kluczową rolę w łagodzeniu skutków pandemii i znacząco wsparła przedsiębiorców w trudnej sytuacji.
Oświadczenie NIK kończy ponad dwuletni spór z byłym prezesem PFR, obciąża Mariana Banasia odpowiedzialnością za „zniekształcanie” informacji oraz definitywnie zamyka tendencyjnie nakręcony w mediach rzekomy skandal korupcyjny przy traczach PFR.
WUS/BA/NIK