Szwedzki minister obrony narodowej, Peter Hultqvist wyznaczył regionalnego polityka na Gotlandii z partii liberalno – konserwatywnej Moderata, Simona Härenstama na pośrednika między szwedzkim rządem a przewodniczącym Rady Regionu Gotlandia Björnem Janssonem w sporze o zgodę na ulokowanie w porcie Slite bazy sprzętowej dla rosyjskiego Gazpromu, który planuje wybudować kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2 na Morzu Bałtyckim.
– W połowie grudnia zbierze się komitet techniczny w tej sprawie, jednak podjęcie decyzji nastąpi nie wcześniej niż 22 lutego. Zostałem powołany przez ministra obrony Petera Hultqvista na pośrednika. Minister poprosił mnie o przygotowanie harmonogramu prac i konsultacji w tej sprawie – powiedział szwedzkiemu radiu, Härenstam.
– Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do szwedzkiego rządu, który rozpatruje wniosek rosyjskiego Gazpromu zgodnie z oceną oddziaływania na środowisko i polityki bezpieczeństwa. To leży w gestii rządu. Zobaczymy jakie zostaną podjęte wówczas decyzje – zaznaczył z kolei Björn Jansson, pytany czy decyzja samorządu w sprawie magazynowania rur przez Gazprom może pojawić się wcześniej niż stanowisko rządu.
Gazociąg Nord Stream 2 miałby przechodzić przez strefę ekonomiczną Szwecji na Morzu Bałtyckim. Konsorcjum odpowiedzialne za budowę chce skorzystać z możliwości, jakie daje port w Slite na Gotlandii i wykorzystać istniejącą tam infrastrukturę do zorganizowania bazy logistycznej na potrzeby realizacji inwestycji. Na zyski ze współpracy z budowniczymi gazociągu liczą samorządy i władze portów. Gazprom może zaoferować nawet 50 mln szwedzkich koron.
Drugą bazę logistyczną Rosjanie planują zorganizować w Karlshamn na południu Szwecji. Port uznawano w okresie zimnej wojny za strategiczne miejsce na mapie Morza Bałtyckiego. Znajduje się także w bezpośredniej bliskości bazy morskiej w Karlskrona oraz bazy lotniczej w Kallinge.
Szwedzkie Radio/BiznesAlert.pl