icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja: Polacy nie opóźnią realizacji Nord Stream 2

Rosyjskie ministerstwo energetyki nie widzi zagrożenia dla realizacji projektu gazociągu Nord Stream 2 po wycofaniu wniosku zainteresowanych spółek do polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) w sprawie utworzenia konsorcjum odpowiedzialnego za budowę magistrali.

– Naszym zdaniem nie stworzy to (wycofanie wniosku ze względu na zastrzeżenia UOKiK – red.) dodatkowych zagrożeń dla projektu. Najważniejsze, że wszystkie spółki są zainteresowane realizacją tego projektu i znajdą rozwiązania prawne, które pozwolą zapewnić finansowanie oraz budowę gazociągu – powiedział minister energetyki Aleksander Nowak.

Pierwotnie za realizację Nord Stream 2 odpowiedzialne były Gazprom oraz Wintershall, OMV, Engie, Shell oraz Uniper. Rosyjski koncern posiadał w nim 50 procent udziałów. Pozostałe spółki miały objąć odpowiednio po 10 procent udziałów w projekcie.

Przypomnijmy, że w sierpniu spółki wycofały z UOKiK wniosek o udzielenie zgody na utworzenie konsorcjum odpowiedzialnego za realizację wspomnianego projektu. Wcześniej UOKiK przedstawił zastrzeżenia, w których uznał, że powstanie konsorcjum wzmocniłoby i tak już mocną pozycję Gazpromu w Polsce.

Zdaniem prezesa rosyjskiego koncernu Aleksieja Millera, do końca roku Gazprom określi ze swoimi partnerami nowy model finansowania magistrali.

Rosyjska agencja RIA Novosti poinformowała, że Komisja Europejska preferuje, aby w sprawie projektu budowy gazociągu Nord Stream 2 zostały podpisane umowy międzyrządowe, również pomiędzy Rosją oraz Niemcami. Berlin, jak sugeruje agencja na razie nie jest jednak tym zainteresowany.

Jak pisze w komentarzu redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik, Bruksela mogłaby zakwestionować umowę międzyrządową na Nord Stream 2, jeżeli byłaby niezgodna z przepisami i priorytetami politycznymi Unii Energetycznej. Budowa niemieckiego hubu gazowego napędzanego surowcem z Rosji mogłaby wzbudzić w tym zakresie wątpliwości.

Natomiast zdaniem analityków agencji ratingowej Standard & Poor’s Global Ratings decyzja sześciu partnerów przy projekcie Nord Stream 2 wycofanie z polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wniosku o udzielenie zgody na utworzenie konsorcjum stanowi przeszkodę na drodze do jego realizacji, ale jest mało prawdopodobne, że doprowadzi do jego anulowania.

Rosyjski gigant może realizować projekt samodzielnie. Możliwe są także negocjacje nowej umowy partnerskiej dot. Nord Stream 2. Zgodnie z dotychczasową umową z września 2015 roku, udziały w Nord Stream AG 2 miały być sprzedawane do firm – udziałowców.

Ria Novosti/Wojciech Jakóbik/Bartłomiej Sawicki/Piotr Stępiński

Twórcy Nord Stream 2 chcą ominąć opór w Polsce

Rosyjskie ministerstwo energetyki nie widzi zagrożenia dla realizacji projektu gazociągu Nord Stream 2 po wycofaniu wniosku zainteresowanych spółek do polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) w sprawie utworzenia konsorcjum odpowiedzialnego za budowę magistrali.

– Naszym zdaniem nie stworzy to (wycofanie wniosku ze względu na zastrzeżenia UOKiK – red.) dodatkowych zagrożeń dla projektu. Najważniejsze, że wszystkie spółki są zainteresowane realizacją tego projektu i znajdą rozwiązania prawne, które pozwolą zapewnić finansowanie oraz budowę gazociągu – powiedział minister energetyki Aleksander Nowak.

Pierwotnie za realizację Nord Stream 2 odpowiedzialne były Gazprom oraz Wintershall, OMV, Engie, Shell oraz Uniper. Rosyjski koncern posiadał w nim 50 procent udziałów. Pozostałe spółki miały objąć odpowiednio po 10 procent udziałów w projekcie.

Przypomnijmy, że w sierpniu spółki wycofały z UOKiK wniosek o udzielenie zgody na utworzenie konsorcjum odpowiedzialnego za realizację wspomnianego projektu. Wcześniej UOKiK przedstawił zastrzeżenia, w których uznał, że powstanie konsorcjum wzmocniłoby i tak już mocną pozycję Gazpromu w Polsce.

Zdaniem prezesa rosyjskiego koncernu Aleksieja Millera, do końca roku Gazprom określi ze swoimi partnerami nowy model finansowania magistrali.

Rosyjska agencja RIA Novosti poinformowała, że Komisja Europejska preferuje, aby w sprawie projektu budowy gazociągu Nord Stream 2 zostały podpisane umowy międzyrządowe, również pomiędzy Rosją oraz Niemcami. Berlin, jak sugeruje agencja na razie nie jest jednak tym zainteresowany.

Jak pisze w komentarzu redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik, Bruksela mogłaby zakwestionować umowę międzyrządową na Nord Stream 2, jeżeli byłaby niezgodna z przepisami i priorytetami politycznymi Unii Energetycznej. Budowa niemieckiego hubu gazowego napędzanego surowcem z Rosji mogłaby wzbudzić w tym zakresie wątpliwości.

Natomiast zdaniem analityków agencji ratingowej Standard & Poor’s Global Ratings decyzja sześciu partnerów przy projekcie Nord Stream 2 wycofanie z polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wniosku o udzielenie zgody na utworzenie konsorcjum stanowi przeszkodę na drodze do jego realizacji, ale jest mało prawdopodobne, że doprowadzi do jego anulowania.

Rosyjski gigant może realizować projekt samodzielnie. Możliwe są także negocjacje nowej umowy partnerskiej dot. Nord Stream 2. Zgodnie z dotychczasową umową z września 2015 roku, udziały w Nord Stream AG 2 miały być sprzedawane do firm – udziałowców.

Ria Novosti/Wojciech Jakóbik/Bartłomiej Sawicki/Piotr Stępiński

Twórcy Nord Stream 2 chcą ominąć opór w Polsce

Najnowsze artykuły