Kwestia odpadów nuklearnych nadal niepokoi Niemcy

19 lutego 2024, 09:45 Alert

W Jülich składowanych jest tymczasowo 300 tys. elementów paliwowych. W Niemczech nadal nie podjęto ostatecznej decyzji co do miejsca ich ostatecznego składowania. Jedną z możliwości jest transport do tymczasowego magazynu w Ahaus.

Protesty przeciwko atomowi w Niemczech. Fot. Pixabay
Protesty przeciwko atomowi w Niemczech. Fot. Pixabay

Aby się przygotować na przedsięwzięcie transportu tych elementów, organizowane są transporty próbne, symulujące zaledwie 170-kilometrową trasę do Ahaus. Największym wyzwaniem są w tej sprawie protesty aktywistów antyatomowych, którzy od dekad utrudniają transport wszystkich elementów związanych z energią jądrową.

Posłanka do parlamentu landowego partii SPD Nina Andrieshen nie wyklucza, że transport jest nie do zrealizowania i w Jülich będą dokupione dodatkowe tereny, które umożliwią tam stałe składowanie elementów. Problemem są koszty rzędu 450 milionów euro, których nikt nie chce zapłacić.

Protesty przeciwników energii jądrowej są w Niemczech obecne od wielu dekad. Ruch ten uniemożliwił od lat 80. XX w. rozwój tej technologii w Niemczech. W kwietniu 2023 roku odłączono ostatecznie trzy ostatnie elektrownie jądrowe od sieci przesyłowej.

Ostsee-Zeitung / Aleksandra Fedorska

Rząd nie chce opóźnienia atomu z USA pomimo późniejszej decyzji środowiskowej