Offshore Orlenu będzie bardziej zielony

19 grudnia 2023, 11:30 Alert

Orlen deklaruje, że w 2024 roku ponad połowa instalacji spółki wydobywających gaz w Norwegii będzie zasilana z OZE.

Daniel Obajtek. Fot. Gabriela Cydejko
Daniel Obajtek. Fot. Gabriela Cydejko

Od przyszłego roku dwie trzecie infrastruktury Orlenu wydobywającej gaz na Norweskim Szelfie Kontynentalnym będzie zasilane energią odnawialną. Do tej pory taki stan osiągnięto na złożach Gina Krog, Ormen Lange i Duva. Według szacunków spółki, poczynione kroki ograniczą emisję dwutlenku węgla w 2024 roku o 88 tysięcy ton. Następne na liście są złoża Fenris i Yggdrasil.

– W tym roku platforma Gina Krog została podłączona do lądowej sieci elektroenergetycznej zasilanej energią odnawialną, co pozwoli w 2024 roku ograniczyć emisje dwutlenku węgla związane z produkcją na tej instalacji aż o 80 procent. Finalizacja przejęcia KUFPEC Norway spowoduje, że już dwie trzecie naszej produkcji gazu w Norwegii będzie prowadzone w sposób maksymalnie zrównoważony i gwarantujący realizację ambitnych celów klimatycznych, wyznaczonych branży przez norweskie przepisy. Tym samym zapewniamy sprzyjające warunki dla naszej długoletniej obecności na Szelfie Norweskim, a jednocześnie realizujemy nasze strategiczne cele w zakresie wzrostu wydobycia gazu i ograniczenia emisji dwutlenku węgla związanych z tą działalnością – mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Elektryfikacja złóż wymaga położenia podmorskich linii energetycznych, jest jednak elementem realizacji norweskiej polityki klimatycznej. Norwegia oczekuje, że do 2030 roku branża poszukiwawczo-wydobywacza zredukuje emisje o 40 procent, w stosunku do danych z 2005 roku. Innym rozwiązaniem na wykonanie tego celu jest podłączanie nowych złóż do już istniejącej infrastruktury zamiast tworzenie nowej czy zastosowanie w generatorach i sprężarkach układów o zmiennej prędkości obrotowej i wprowadzenie systemów odzysku energii.

Orlen / Marcin Karwowski