Szurowska: Energetyka odnawialna w bezpiecznym porcie Rosji na Bliskim Wschodzie (ANALIZA)

19 grudnia 2023, 07:25 Bezpieczeństwo

Azja Centralna to wschodzący rynek energetyki odnawialnej, który – w obliczu znacznie większego know-how krajów Zachodnich – miał szansę stać się przyczółkiem uniezależniania tego regionu świata od Rosji. Kiełkujące farmy wiatrowe są jednak biznesami powiązanymi z kapitałem z krajów znad Zatoki Perskiej, które z kolei stały się bezpiecznym portem dla rosyjskich interesów wobec wojny w Ukrainie – pisze Maryjka Szurowska, współpracowniczka BiznesAlert.pl. 

Konferencja prasowa OPEC+. Od lewej: rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak, saudyjski minister ropy, gospodarki i zasobów mineralnych Khalid al-Falih przewodniczący OPEC, sekretarz generalny OPEC Mohhamed Barkindo z Nigerii. Fot. BiznesAlert.pl
Konferencja prasowa OPEC+. Od lewej: rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak, saudyjski minister ropy, gospodarki i zasobów mineralnych Khalid al-Falih przewodniczący OPEC, sekretarz generalny OPEC Mohhamed Barkindo z Nigerii. Fot. BiznesAlert.pl

Stepowy suchy powiał wiatr

Obecnie w Kazachstanie jeden park wiatrowy zasila sieć elektroenergetyczną – Kordaj o mocy zainstalowanej 53,75 MW zna każdy podróżujący drogą A-2 z Ałmaty do stolicy kirgistanu Biszkeku. Krajobraz jest malowniczy, zwłaszcza w wiosenne poranki, kiedy zza mgły wyłaniają się pasące konie, a chwilę po nich dumnie wznoszące białe konstrukcje wiatraków.

Tę inwestycję zrealizowała kazachska firma Vista Energy Jewgienijego Omaszewa z Ałmaty, który ściśle współpracował z Niemcami. Park wiatrowy Kordaj napędzają niemieckie turbiny Nordex; maszyny do ich instalacji zostały zakupione u naszych zachodnich sąsiadów.

Początek tej inwestycji datowany jest na 2008 rok; budowa pierwszych faz projektu zakończyła się w latach 2011-2013. Obecnie w Kazachstanie prym wiodą technologie z innych zakątków świata. 

2 grudnia tego roku Kazachstan podpisał nową umowę z państwową firmą Masdar ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich na rozwój projektu elektrowni wiatrowej o mocy 1 GW.

W czerwcu TotalEnergies podpisał umowę zakupu energii dla projektu Mirny – lądowej farmy wiatrowej o mocy 1 GW w połączeniu z systemem magazynowania energii w akumulatorach o mocy 600 MWh – z Centrum Rozliczeń Finansowych (FSC) Energii Odnawialnej, podmiotem publicznym należącym do rządu Kazachstanu, który będzie kupował wytworzoną energię i dostarczał ją do sieci krajowej. TotalEnergies będzie rozwijać projekt Mirny we współpracy z kazachskim państwowym funduszem majątkowym Samruk-Kazyna i państwową firmą z sektora oil&gas KazMunayGas, które będą posiadać po 20% udziałów w projekcie. Ogólna wartość inwestycji ma wynieść 1,4 mld dolarów.

Kilka dni po ogłoszeniu francuskiej umowy, podpisano porozumienie w sprawie rozwoju projektu pomiędzy saudyjskim ACWA Power, kazachskim Ministerstwem Energii i Samruk-Kazyna. Projekt wydaje się mieć podobne parametry: park wiatrowy o mocy 1 GW z towarzyszącym magazynowaniem baterii i inwestycją w wysokości 1,5 mld dolarów. Umowa z ACWA oznacza jednak wejście saudyjskiej firmy na rynek kazachski.

– W moim kraju istnieje niezwykły potencjał dla energii wiatrowej i słonecznej, a także dla zielonego wodoru. Będziemy nadal ściśle współpracować z naszymi partnerami, aby go uwolnić – powiedział prezydent Kazachstanu Kassym-Żormart Tokajew.

Rzeczywiście, stepy Kazachstanu idealnie nadają się do rozwoju energetyki wiatrowej – w około 50% kraju wiatr osiąga średnią prędkość odpowiednią do wytwarzania energii, z największym potencjałem w regionie Morza Kaspijskiego, centralnym i północnym. Ekonomicznie zasadny potencjał kraju szacuje się na 760 GW farm wiatrowych z największym potencjałem w regionie Morza Kaspijskiego, centralnym i północnym.

Obecnie na trzy duże projekty dwa należą do krajów z Zatoki Perskiej, a jeden do Francuzów. Ta proporcja to znak ostrzegawczy, że jeśli nie podejmiemy walki, rynek odnawialnych źródeł energii trafi w nieeuropejskie ręce.

Kto ma wpływ na centrum Azji?

Kirgistan ze średnią wysokością 2750 m.n.p.m. (to znaczy, że średnio cały kraj położony jest 250 m nad Rysami) nie jest aż tak łakomym wiatrakowo kąskiem, niemniej potencjał innych źródeł odnawialnych zachęca inwestorów, zwłaszcza że kraj szuka alternatyw dla starzejącej się infrastruktury elektrowni wodnych stanowiących 325 mocy zainstalowanych w kraju. 

Wspomniany już wcześniej Masdar, opracowuje projekt o mocy 1 GW w Kirgistanie. Swoją działalność rozpocznie od elektrowni fotowoltaicznej o mocy 200 MW.

Umowa z Kirgistanem jest ostatnią zawartą w Azji Środkowej przez Masdar i inne grupy energetyczne z Bliskiego Wschodu. Deweloper z Abu Dhabi – którego ogólnym celem jest zbudowanie 100 GW odnawialnych źródeł energii do 2030 roku, co jest jednym z najbardziej ambitnych celów na świecie – w ubiegłym roku zamknął finansowanie farmy wiatrowej o mocy 500 MW w Uzbekistanie i podpisał umowę dotyczącą potencjalnego ogromnego projektu morskiej energetyki wiatrowej i zielonego wodoru w Azerbejdżanie.

Saudyjski konkurent Masdaru ACWA Power, wspomniany przy kontraktach w Kazachstanie, również aktywnie działa w regionie, planując budowę ogromnych farm wiatrowych: podjęli się realizacji „największego kompleksu wiatrowo-magazynowego w Azji Centralnej’. Farma wiatrowa Kungrad w Uzbekistanie o mocy 1,5 GW będzie wspomagana magazynem o mocy 300 MW. Zostanie zbudowana w trzech fazach o mocy 500 MW, z których każda będzie wyposażona w akumulator o mocy 100 MW.  ACWA Power podpisała z rządem Uzbekistanu umowy na zakup energii i inwestycje o wartości 2,4 mld dolarów, torując sobie drogę do realizacji tego projektu.

Jako wisienkę na torcie tego krajobrazu inwestycji dodamy, że oddział rosyjskiego Rosatomu zajmujący się energią wiatrową, JSC NovaWind, podpisał umowę z Kirgiskim Funduszem Rozwoju na inwestycję w budowę 100 MW elektrowni wiatrowej w kirgiskim regionie Issyk-Kul.

Rosja i jej pośrednicy

W obliczu wojny w Ukrainie ukrócenie rosyjskich wpływów w Azji Centralnej stanowi jedną z podstaw naszego bezpieczeństwa. Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie stały się pośrednikami Rosji w realizacji gospodarczych, przez co i wojennych celów.

W pierwszej połowie grudnia Władimir Putin spotkał się z przywódcami Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich w ramach swojej pierwszej wizyty w regionie Zatoki Perskiej od czasu pełnej inwazji na Ukrainę. Wizyta jest postrzegana jako symbol bliskich relacji Moskwy z Zatoką Perską pomimo zachodnich prób zmuszenia regionu do przestrzegania sankcji nałożonych na Rosję.

Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie nie ratyfikowały statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego, który oskarżył rosyjskiego prezydenta o domniemane zbrodnie wojenne.

Zjednoczone Emiraty Arabskie stały się głównym międzynarodowym hubem dla rosyjskich firm i kluczowym miejscem dla obchodzenia zachodnich sankcji. Według Putina obroty towarowe między Rosją a tym krajem wzrosły o 68 procent w 2022 roku.

Książę Mohammed i szejk Mohammed rozwinęli osobiste relacje z Putinem i reklamowali się jako pośrednicy między Rosją a Zachodem. Obaj odgrywali ważne role w różnych działaniach mediacyjnych związanych z wojną na Ukrainie, w tym w wymianie więźniów.

Z kolei partnerstwo gospodarcze Arabii Saudyjskiej z Rosją było najbardziej odczuwalne na rynku ropy naftowej. Książę Mohammed odegrał kluczową rolę we wprowadzeniu Moskwy do szerszego ugrupowania OPEC+, które w zeszłym tygodniu zwiększyło ograniczenia wydobycia ropy naftowej.

Obecność tych krajów w energetyce Azji Centralnej jest więc niemal równoważna z energetyczną obecnością Rosji w tym regionie.

Jakóbik: Zachód łata sankcje naftowe wobec Rosji, której pomogłaby tylko nowa wojna (ANALIZA)