W głosowaniu parlamentarnym w środę posłowie Parlamentu Europejskiego przyjęli propozycje komisji parlamentarnej odnośnie wiążących celów na poziomie UE w zakresie efektywności energetycznej oraz udziału energii ze źródeł odnawialnych w ostatecznym zużyciu energii brutto oraz w transporcie na 2030 rok.
W głosowaniu plenarnym posłowie przyjęli propozycje komisji parlamentarnej o ustanowieniu wiążących celów na poziomie UE w zakresie poprawy efektywności energetycznej o 35 proc., minimalnym udziale energii odnawialnej w końcowym zużyciu energii brutto na poziomie 35 proc. oraz o 12 proc.udziale energii odnawialnej w transporcie, do 2030 roku.
Jak zrealizować cele OZE?
Aby zrealizować cele ogólne, państwa członkowskie UE maja określić cele indywidualne , które będą monitorowane i osiągane zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie na temat zarządzania Unią Energetyczną.
Poparte przez PE zapisy dotyczące źródeł odnawialnych, jak i efektywności energetycznej stawiają poprzeczkę wyżej, niż chciałyby tego państwa członkowskie. Zawarte w grudniu ubiegłego roku porozumienie przedstawicieli rządów w Radzie UE przewiduje, że udział energii ze źródeł odnawialnych wyniesie 27 proc. do 2030 r., a unijny cel efektywności energetycznej – 30 proc.
W sprawie efektywności energetycznej, Parlament zagłosował za przyjęciem wiążącego celu UE w wysokości co najmniej 35 proc. oraz orientacyjnych celów krajowych. Cel ten ma być rozpatrywany na podstawie prognozowanego zużycia energii w 2030 r. według modelu PRIMES (symulującego zużycie energii i system dostaw energii w UE). Projekt przepisów dotyczących efektywności energetyczne został przyjęty 485 głosami za, przy 132 głosach przeciw i 58 wstrzymujących się od głosu.
W głosowaniu odnośnie ustalenia celu OZE na poziomie 35 proc. w perspektywie 2030 roku, 492 parlamentarzystów głosowało za, 88 przeciw, a 107 wstrzymało się od głosu. Oprócz ustaleniu celu na poziomie UE posłowie zdecydowali, że powinny zostać również wyznaczone cele krajowe od których państwa członkowskie mogłyby pod pewnymi warunkami odstąpić o maksymalnie 10 proc.
Źródła odnawialne w transporcie
Europarlamentarzyści zdecydowali również, że w 2030 r. każde państwo członkowskie będzie musiało dopilnować, aby 12 proc. energii zużywanej w transporcie pochodziło ze źródeł odnawialnych. Udział tzw. biopaliw pierwszej generacji (wytwarzanych z upraw żywnościowych i paszowych) powinien być ograniczony do poziomu z 2017 r. oraz maksymalnie do 7 proc. w transporcie drogowym i kolejowym. Posłowie domagają się również zakazu stosowania oleju palmowego od 2021 roku.
Udział zaawansowanych biopaliw (które mają mniejszy wpływ na użytkowanie gruntów niż uprawy roślin spożywczych), odnawialnych paliw transportowych o pochodzeniu nie biologicznym, odpadów z paliw kopalnych i energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych będzie musiał wynosić co najmniej 1,5 proc. w 2021 r., wzrastając do 10 % w 2030 r.
Jednocześnie, posłowie PE oczekują, że do 2022 r. 90 proc. stacji paliw na drogach sieci transeuropejskich powinno być wyposażonych w punkty ładowania o dużej mocy dla pojazdów elektrycznych.
Posłowie chcą również, aby systemy wsparcia dla energii odnawialnej z biomasy zostały zaprojektowane w taki sposób, aby uniknąć zachęcania do niezrównoważonego wykorzystania biomasy do produkcji energii, jeśli istnieją lepsze zastosowania przemysłowe lub materiałowe. Według nich q przypadku wytwarzania energii należy nadać priorytet spalaniu odpadów drzewnych i pozostałości.
Spalanie drewna jako energetyka odnawialna
W głosowaniach nie przeszła poprawka, zgodnie z którą na potrzeby energetyki odnawialnej nie można byłoby spalać drzew. Na początku stycznia ponad 600 naukowców zwróciło się do PE, by zapewnili ochronę lasów.
Spalanie biomasy, w której skład wchodzą też odpady z drewna, to tańszy niż budowanie elektrowni wiatrowych czy słonecznych sposób na zwiększanie udziału energetyki odnawialnej w miksie energetycznym. Zieloni chcieli, by w kryteriach dotyczących zrównoważonego rozwoju bioenergii znalazły się zapisy wykluczające możliwość wykorzystywania do tego celu drzew.
„Ta szokująca decyzja może doprowadzić do spalania kolejnych lasów w imię walki ze zmianami klimatycznymi” – ocenił Alex Mason z WWF, gdy poprawka została odrzucona.
Upowszechnienie magazynów energii
Parlament chce też, aby konsumenci produkujący energię elektryczną w swoich lokalach mieli prawo do jej zużycia i instalowania systemów jej magazynowania bez konieczności uiszczania jakichkolwiek opłat i podatków.
W ramach mandatu negocjacyjnego posłowie zwracają się do państw członkowskich o dokonanie oceny istniejących barier w zużyciu energii wytwarzanej przez konsumenta, we własnym lokalu, promowanie takiego zużycia energii oraz zagwarantowanie, że konsumenci, a szczególnie gospodarstwa domowe, będą mogli przyłączyć się do społeczności korzystających z energii odnawialnej, nie podlegając nieuzasadnionym warunkom i procedurom.
Będzie przegląd krajowych programów z zakresu energii i klimatu
Aby wypełnić cele Unii Energetycznej, do 1 stycznia 2019 roku, a następnie co dziesięć lat, każde państwo członkowskie będzie musiało przedstawić Komisji Europejskiej zintegrowany plan narodowy dotyczący energii i klimatu. Pierwszy taki plan ma dotyczyć okresu od 2021 do 2030 roku. Kolejne plany mają odnosić się do dziesięcioletnich okresów następujących natychmiast po zakończeniu planu poprzedniego.
Komisja oceniając zintegrowane plany krajowe w zakresie energii i klimatu mogłaby przedstawić zalecenia lub podjąć środki zaradcze, jeśli uzna, że nie poczyniono wystarczających postępów lub podjęto by niewystarczające działania.
Rezolucja w sprawie zarządzania unią energetyczną została przyjęta 466 głosami do 139 głosów, przy 38 wstrzymujących się.
Co dalej?
Przyjęcia mandatu negocjacyjnego przez Parlament oznacza, ze rozmowy z Radą można natychmiast rozpocząć, ponieważ państwa członkowskie ustaliły już własną pozycję negocjacyjną na temat efektywności energetycznej oraz odnawialnych źródeł energii (26 czerwca) i w sprawie zarządzania Unią Energetyczną (18 grudnia).
Organizacje ekologiczne przyjęły wynik głosowań z ostrożnym zadowoleniem. „Decyzja aby zwiększyć nieadekwatne unijne cele energetyczne i długoterminowe cele klimatyczne, to krok we właściwym kierunku. Dzięki takiemu stanowisku Parlament Europejski wyraźnie rzuca wyzwanie rządom UE, które wybrały zdecydowanie mniej ambitne propozycje” – oświadczył dyrektor Climate Action Network (CAN) Wendel Trio.
Greenpeace zwrócił uwagę, że wspierany przez państwa członkowskie i KE cel dotyczący OZE na poziomie 27 proc. jest zbyt niski, by UE mogła wprowadzić w życie zobowiązania wynikające z porozumienia paryskiego.
Polska Agencja Prasowa/CIRE.pl