Najważniejsze informacje dla biznesu
Strona główna Blog Strona 182
  1. 1
  2. 2
  3. 3
  4. ...
  5. 178
  6. 179
  7. 180
  8. 181
  9. 182
  10. 183
  11. 184
  12. 185
  13. 186
  14. ...
  15. 8218
  16. 8219
  17. 8220

W Australii zakazano instalacji chińskiej technologii AI DeepSeek na urządzeniach administracji rządowej

0

Australijskie władze zakazały instalacji narzędzi sztucznej inteligencji chińskiego koncernu DeepSeekn na elektronicznych urządzeniach będących własnością rządu. Przepisy te wprowadzono ze względu na bezpieczeństwo narodowe – podał portal gazety „The Sydney Mornig Herald” w nocy z wtorku na środę.

Australijskie firmy zajmujące się cyberbezpieczeństwem wydały już w ubiegłym tygodniu „ostrzeżenie dotyczące zagrożeń, twierdząc, że dane użytkowników DeepSeek podlegają kontroli chińskiego rządu” – napisano w TSMS.

Teraz australijskie ministerstwo spraw wewnętrznych zakazało instalowania oprogramowania chińskiej firmy DeepSeek na sprzęcie rządowym uzasadniając to “nieakceptowalnym poziomem ryzyka dla bezpieczeństwa”.

Na portalu Information Age Australijskiego Towarzystwa Informatycznego (ACS) podano, że blokada chińskiego oprogramowania sztucznej inteligencji jest faktem. „Rząd Nowej Południowej Walii, powołując się na obawy dotyczące prywatności, zablokował dostęp do swoich urządzeń i systemów chińskiemu chatbotowi wykorzystującemu sztuczną inteligencję DeepSeek” – ogłoszono na stronie ACS. Podkreślono, że inne stany i terytoria w Australii rozpoczynają dokładniejsze monitorowanie chińskiej AI.

Podejrzenia

Technologia DeepSeek stała się pod koniec stycznia br. powodem sporego zamieszania na rynku akcji technologicznych w USA, kiedy popularność chińskiej aplikacji wzrosła.

Pojawiły się jednocześnie informacje, że chińska technologia miała być „rzekomo opracowana przy znacznie niższych kosztach i z mniejszą mocą obliczeniową niż jej amerykańskie odpowiedniki, takie jak popularny program ChatGPT firmy OpenAI” – podano na stronie Australijskiego Towarzystwa Informatycznego.

Na portalu przypomniano także, że model AI wykorzystywany w DeepSeek wzbudził obawy, ponieważ zbierane przez aplikacje dane są przechowywane w Chinach, gdzie firmy muszą je przekazywać na żądanie komunistycznego rządu w Pekinie.

hub/ ACS – Information Age/ The Sydney Morning Herald/ X

Paszyk: Polityka UE musi odpowiadać na konkurencję

0

Europejska polityka musi być odpowiedzią na wyzwania dla naszej konkurencyjności i prowadzić do zwiększenia bezpieczeństwa gospodarczego Europy – powiedział we wtorek podczas konferencji minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk.

Tankowiec podejrzewany o uszkodzenie kabli podmorskich nadal pod kontrolą służb

0

Zajęcie przez fińskie organy ścigania tankowca Eagle S, podejrzewanego o uszkodzenie kabli położonych na dnie Zatoki Fińskiej, pozostaje w mocy – zdecydował we wtorek sąd apelacyjny w Helsinkach.

Stronie Śląskie. Po czterech miesiącach od powodzi tama nadal nie jest zabezpieczona 

Po ponad czterech miesiącach od powodzi tama na rzece Morawka nadal czeka na naprawę. Rząd twierdzi, że doraźne prace zakończą się za 6 – 8 tygodni. A później, w nieokreślonej przyszłości, powstanie docelowy projekt ochrony przed powodziami w Kotlinie Kłodzkiej.   

Mieszkańcy Stronia Śląskiego i Lądka Zdrój, które wtedy zostały zalane nadal nie wiedzą, czy przerwana tama zostanie odpowiednio zabezpieczona  przed  nadchodzącymi roztopami. Pełnomocnik rządu ds. usuwania skutków powodzi Marcin Kierwiński zapewnia, że tak. Choć przyznaje, że tymczasowe rozwiązanie nie przywróci pełnej przepustowości  i objętości zbiornika. Kierwiński poinformował, że Wody Polskie przejęły teren zapory  i rozpoczęły przygotowania do inwestycji. 

Wrześniowa katastrofa powodziowa

Do przerwania tamy doszło po intensywnych opadach deszczu, które miały miejsce we wrześniu 2024 roku. Napór wody okazał się zbyt silny, a w wyniku błędów w pracach ziemnych zlecanych przez Wody Polskie doszło do uszkodzenia wału. Problem pojawił się w miejscach, gdzie wcześniej prowadzono wykopy pod instalację kanalizacyjną. W efekcie, woda przerwała zaporę, zalewając Stronie Śląskie oraz sąsiednie miejscowości, w tym Lądek-Zdrój.

Wstrzymanie prac i tymczasowe rozwiązania

Po katastrofie teren wokół uszkodzonej tamy został ogrodzony i oznakowany, jednak naprawa konstrukcji została wstrzymana – formalnie z powodu śledztwa prowadzonego przez prokuraturę. W zeszłym tygodniu Prokuratura Okręgowa w Świdnicy, gdzie trwa śledztwo, poinformowała, że powołany zostanie zespół biegłych, którzy na specjalnie zbudowanym modelu tamy będą ustalać przyczyny jej zerwania.

Szersza perspektywa odbudowy

W ramach tymczasowego rozwiązania wyrwa zostanie zabezpieczona dużym kamiennym wałem, który następnie ma zostać wzmocniony betonem. Docelowa odbudowa tamy w Stroniu Śląskim to temat nadal nierozstrzygnięty. W nieokreślonej przyszłości mają się odbyć rozmowy z hydrologami, którzy ocenią, jak zmodyfikować system zabezpieczeń, by zapewnić jak największą skuteczność ochrony przed powodziami. Zaś po zakończeniu naprawy tamy w Stroniu Śląskim rozpoczną się konsultacje z mieszkańcami w celu opracowania długofalowych rozwiązań przeciwpowodziowych. 

 

Tusk: Decyzja o drugiej elektrowni jądrowej, gdy będzie pewność, że to się Polsce opłaca

0

Kiedy będę wiedział na 100 procent, że to się Polsce opłaca, zapadnie decyzja o realizacji drugiej elektrowni jądrowej. Rząd będzie szukał też tańszych rozwiązań – powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Dodał, że być może małe reaktory (SMR-y) będą najbardziej atrakcyjną ofertą.

Przewodniczący RE: rozszerzenie Unii jest inwestycją geostrategiczną

0

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa powiedział we wtorek w Brukseli, że rozszerzenie UE jest najlepszą geostrategiczną inwestycją w pokój, bezpieczeństwo i stabilność Wspólnoty.

Samorządy w nowym świetle. 24 tysiące nowych LED-ów w sieci oświetleniowej Taurona

0

Nowoczesne, energooszczędne i ekologiczne – 24 tysiące opraw LED-owych trafiło w 2024 roku do sieci oświetleniowej Taurona. Modernizacja objęła m.in. gminy Głogówek, Bierawa, Wyry i Korfantów, gdzie łącznie wymieniono prawie 5 tysięcy opraw. Dzięki temu samorządy znacząco obniżyły zużycie energii, a mieszkańcy zyskali bezpieczniejszą i bardziej komfortową przestrzeń publiczną.

Polska nie będzie implementowała Paktu migracyjnego

0

Polska nie będzie implementowała żadnego Paktu migracyjnego, ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich – powiedział we wtorek premier Donald Tusk.

Wyrok w sprawie okładki Gazety Polskiej – Tusk kontra Sakiewicz – w drugiej połowie lutego

0

Sąd Okręgowy w Warszawie przesunął ogłoszenie wyroku w głośniej sprawie z powództwa Donalda Tuska przeciwko Tomaszowi Sakiewiczowi i Niezależnemu Wydawnictwu Polskiemu. Chodzi o okładkę Gazety Polskiej z 2022 roku, na której Tusk ma zaciśniętą pięść, jest tam też napis „Gott mit uns”, co – zdaniem redakcji – ma być komentarzem na słowa lidera PO: „Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS”.

Wyrok miał zapaść 31 stycznia, ale jego ogłoszenie przesunięto na 19 lutego br. w związku z pismem amicus curiae przygotowanym przez Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, które może mieć wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie – napisano na portalu sdp.pl. Obserwatorem procesu w imieniu CMWP SDP jest Anna Maria Szczepaniak, która relacjonowała sprawę.

„Gott mit uns”

Okładka GP z 20 lipca 2022 roku: Na zdjęciu przewodniczący Platformy Obywatelskiej ma zaciśniętą pięść, a całość jest opatrzona napisem „Gott mit uns”.

W tekście poniżej redakcja tłumaczy: „Słowa Donalda Tuska <<Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS>> to odpowiednik pruskiego <<Gott mit uns>>, obecnego na klamrach niemieckich pasów. Padły, gdy polski rząd wspiera Ukrainę w walce pod innym starym hasłem: <<W imię Boga za wolność naszą i waszą>>. Patriarcha Cyryl i Tusk głoszą, że najwyższe dobro nie jest po stronie tych, co niosą sztandar wolności, ale po stronie tyranii”.

Szef Platformy Obywatelskiej i obecny premier Donald Tusk zarzucił redaktorowi naczelnemu „Gazety Polskiej” naruszenie dóbr osobistych. Domaga się od niego publikacji wielokrotnych przeprosin na łamach mediów tradycyjnych i społecznościowych oraz po 100 tysięcy złotych odszkodowania zarówno od red. Sakiewicza, jak i pozwanego wydawnictwa z powodu okładki tygodnika.

„…jeśli ktoś wierzy w Boga nie głosuje na PiS”

Sprawę monitoringiem objęło CMWP SDP. „Trudno sobie wyobrazić większą staranność przy tworzeniu okładki zwiastującej znajdujący się wewnątrz czasopisma artykuł, który odnosi się do kontrowersyjnych słów powoda Donalda Tuska o tym, iż <<jeśli ktoś wierzy w Boga, to nie głosuje na PiS>>. Karanie Redakcji i dziennikarzy za rutynowe wykonanie przez nich swoich obowiązków staje się w tym wypadku szykaną, która godzi w niezależność dziennikarską. W oczywisty sposób narusza to zasadę wolności słowa demokratycznego państwa, gdyż jej podstawą jest prawo dziennikarzy do swobodnego komentowania wszelkich zdarzeń w życiu publicznym” – napisano w opinii amicus curie CMWP SDP, jaka została przesłana do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Granice satyry…

Pełnomocnik przewodniczącego PO adwokat Maciej Ślusarek, wskazuje, iż – nawet jeśli polityk powinien wykazywać się „grubszą skórą” i tolerować ostrzejszą krytykę – zestawianie Tuska z Adolfem Hitlerem zdecydowanie wykracza poza dopuszczalne normy satyry: „Są również granice satyry i tą granicą nieprzekraczalną jest przypisywanie komuś czy porównywanie i zestawianie z postacią, która chyba dokonała największych zbrodni w nowożytnych czasach. (…) Nawet politycy mają prawo do poczucia godności i dobrego imienia i przypisanie im i zestawienie z postacią Hitlera przez – dosyć zresztą nieudolną – graficzną manipulację wydaje się zasadniczym przekroczeniem tej granicy wolności debaty” – przekonywał pełnomocnik Donalda Tuska.

Nieograniczona wolność = mowa nienawiści?

W ocenie mec. Ślusarka mamy tu do czynienia z mową nienawiści, której szkodliwe skutki dotykają nas wszystkich: „Ta sprawa ma też istotny charakter dla postawienia pewnej tamy mowie nienawiści w całej przestrzeni publicznej (…). Wydaje mi się, że ona istotna jest nie tylko dla polityków, ale przede wszystkim dla nas – obywateli”. Pełnomocnik Tuska obawia się, że niczym nieskrępowana wolność wypowiedzi może stanowić bardzo poważne zagrożenie: „Ta nieograniczona wolność może prowadzić do rozpowszechniania hejtu, mowy nienawiści i konsekwencje tego będą dramatyczne”.

Karykatura

Zdaniem reprezentanta prawnego strony pozwanej mec. Sławomira Sawickiego celem okładki nie było obrażanie kogokolwiek, lecz zastosowanie karykatury do zilustrowania kontrowersyjnej wypowiedzi Donalda Tuska:

„Mieliśmy do czynienia z karykaturą, z satyrą, która jest dozwolona przez prawo prasowe” – relacjonuje słowa Sawickiego podczas mowy sądowej portal SDP.

„…polscy naziści” jako „przejęzyczenie”

„Powód ma pretensje o publikację satyryczną, karykaturalną. Natomiast jakoś nie ma przynajmniej większych pretensji do wypowiedzi swojego ministra, pani Nowackiej, której wolę nie przytaczać. Wszyscy ją przecież tu znamy” – zaznaczył pełnomocnik Tomasza Sakiewicza mecenas Sławomir Sawicki.

Chodzi o przemówienie minister edukacji z 27 stycznie 2025 roku podczas międzynarodowej konferencji w Krakowie zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Nowacka wygłosiła tam m.in. takie zdanie: „Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady” – mówiła minister edukacji w rządzie Donalda Tuska.

Po przemówieniu Nowackiej, premier Tusk tłumaczył, że nie będzie wyciągał konsekwencji „z powodu przejęzyczenia”.

 

Opr. red. sdp.pl/ CMWP SDP – A.M. Szczepaniak

Rząd przyjął projekt zmiany ustawy o rynku mocy, będzie dogrywka aukcji

Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy o rynku mocy – poinformował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Projekt przewiduje możliwość przeprowadzenia dogrywkowych aukcji rynku mocy na rok 2029 i, jeśli będzie to potrzebne – na 2030.