Wśród największych grup energetycznych nie widać zainteresowania udziałem w aukcji na sprzedaż energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii – pisze „Rzeczpospolita”.
Jak czytamy w dzienniku, największe grupy energetyczne stawiają obecnie raczej na zakończenie do końca roku rozbudowy mocy wiatrowych, tak aby mogły skorzystać z obecnie obowiązującego sytemu wsparcia opartego na zielonych certyfikatach. W Enei i w Tauronie „Rz” dowiedziała się, że decyzje w sprawie udziału w aukcjach grupy te będą podejmować po ogłoszeniu warunków i wolumenów.
Również w przypadku PGE nie zapadły jeszcze w tej sprawie żadne decyzje, ale źródła spoza spółki, na które powołuje się „Rz” twierdzą, że grupa chce przygotować do udziału w aukcji kilka projektów na kilkadziesiąt megawatów.
Cytowany przez dziennik Flawiusz Pawluk z Pekao IB zwraca jednak uwagę, że nie biorąc udziału w pierwszej aukcji grupy energetyczne mogą przegapić moment kiedy z tych inwestycji będą najwyższe stopy zwrotu, które później będą spadać.
Pogląd ten potwierdza cytowany przez „Rzeczpospolitą” wiceprezes Energi Wojciech Topolnicki, który przyznaje, że pierwsze budowane w nowym systemie instalacje będą dawały wyższą rentowność, ale dodaje, że grupa wcześniej chce wiedzieć jak działa nowy system.
Jednocześnie „Rz” odnotowuje, że do udziału w akcjach przygotowuje się Polenergia, która w pierwszej aukcji zamierza wystawić ok. 300 MW mocy wiatrowych.
Urząd Regulacji Energetyki po raz pierwszy ma ogłosić aukcje w terminie do końca marca przyszłego roku.
Źródło: Rzeczpospolita/CIRE.PL