AlertEnergetykaEnergia elektryczna

PGE liczy na 2,5 mld zł w przyszłym roku mimo skargi na rynek mocy

Paweł Strączyński. wiceprezes zarządu ds. finansowych / Fot. Bartłomiej Sawicki

– Mamy do czynienia ze spadkiem cen hurtowych z jednoczesnym wzrostem ceny uprawień do emisji CO2. Klaruje się jednak sytuacja wokół rynku mocy. Mieliśmy obawy wobec tego systemu po złożonej skardze. Liczymy, że rynek mocy rekompensuje nam straty – powiedział wiceprezes PGE ds. finansowych Paweł Strączyński.

Ryzyko i przychody z rynku mocy

Polska Grupa Energetyczna przyznała, że identyfikuje ryzyko związane ze skargą na polskie przepisy o rynku mocy, jednak uważa je za niewielkie. – Takie ryzyko identyfikowaliśmy, oczywiście, nie jest ono wyeliminowane całkowicie, ale prawdopodobieństwo jego wystąpienia jest stosunkowo niewielkie. Liczymy, że przychody z rynku mocy pojawią się w przyszłym roku – powiedział Strączyński podczas telekonferencji.

PGE liczy się z ryzykiem zawieszenia funkcjonowania rynku mocy do momentu zakończenia rozpoznawania skargi. – Szacujemy jednak, że ryzyko wpływu na sytuację finansową Grupy jest niewielkie – powiedział wiceprezes, wskazując jednocześnie, że bez 2,5 mld zł z rynku mocy w 2021 roku sytuacja Grupy byłaby bardzo trudna.

Warto przypomnieć, że skarga, o której mówił wiceprezes, dotyczy wniosku z marca 2019 roku, którą złożył Tempus Energy. Zaskarżono wówczas decyzję Komisji Europejskiej zatwierdzającą polski program wsparcia energetyki, w formie rynku mocy.

Bartłomiej Sawicki

PGE otworzy pierwszy magazyn energii w ramach strategii do 2050 roku


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Dymisja dwóch ukraińskich ministrów w związku z korupcją w energetyce

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła w środę dymisję ministrów sprawiedliwości i energetyki, związanych z aferą korupcyjną w państwowym operatorze elektrowni...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Udostępnij:

Facebook X X X