Chcemy zdobywać rynki LNG w państwach bałtyckich. Prowadzimy odpowiednie rozmowy w tej sprawie. Jest popyt na LNG – powiedział prezes PGNiG Piotr Woźniak w rozmowie z dziennikarzami.
Polska spółka podpisała z Klaipedos Nafta umowę na wyłączne wykorzystanie nabrzeżnej stacji odbioru i przeładunku LNG małej skali w Kłajpedzie. Kontrakt został podpisany na pięć lat i ma zacząć obowiązywać od kwietnia 2020 roku.
– Już w tej chwili PGNiG jest bardzo uniwersalny jeżeli chodzi o LNG. Jesteśmy wiarygodnym partnerem. Umiemy się kontraktować na całym świecie. To zostało dostrzeżone przez naszych partnerów dlatego na pięć lat oddali nam zarządzanie całą zdolnością regazyfikacyjną i przeładunkową terminalu small scale – powiedział Woźniak.
Zaznaczył, że oprócz możliwości przeładunku na cysterny, instalacja w Kłajpedzie oferuje przeładunek na izokontenery oraz zdolności regazyfikacyjne gazu i potem transport paliwa do miejscowych ciepłowni i rafinerii. – To są bardzo stabilne i duże źródła poboru. Rafinerie działają w trybie ciągłym, nie ma wahnięć sezonowych. To ważne – powiedział.
Nie wykluczył, że PGNiG będzie chciało zostać dłużej na Litwie niż tylko przez pięć lat. – To zostawmy przyszłości. Jest kilka pomysłów – dodał.
Opracował Piotr Stępiński