Szczelinowanie hydrauliczne przy odmetanowaniu pokładów węgla kamiennego daje dobre efekty – twierdzi Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. – Wyniki pilotażu z zastosowaniem technologii szczelinowania hydraulicznego są lepsze od tych, które mieliśmy przy poszukiwaniu gazu łupkowego – powiedział prezes PGNiG Piotr Woźniak.
Prace badawcze prowadzone są w Gilowicach w woj. śląskim. W poniedziałek dziennikarze mieli okazję zobaczyć, jak w praktyce wygląda odmetanowanie węgla.
– Pilotaż, który prowadzi PGNiG, pozwoli z jednej strony zwiększyć zasoby gazu w Polsce, a z drugiej pozwoli na szybszą i bardziej ekonomiczną eksploatacji węgla kamiennego – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski. Dodał, że w ciągu roku podczas prac wydobywczych do atmosfery trafia ok 0,5 mld m sześc. metanu, z czego udaje się wychwycić ok. 150 mln m sześc. – Mam nadzieje, że prace prowadzone przez PGNiG pozwolą zwiększyć wychwytywanie metanu i jego wykorzystanie – powiedział minister.
Z kolei prezes PGNiG Piotr Woźniak przypomniał, że pierwsze próby wydobycia metanu z pokładów węgla miały miejsce już 2011 roku. Wówczas w projekt zaangażowała się firma Dart Energy. Nie prowadzono wówczas jednak „prac stymulujących”. – Wcześniej, w latach 90., na Górnym Śląsku badania prowadziły dwie amerykańskie firmy, ale tylko poprzez prace wiertnicze. My wydobywamy dzięki szczelinowaniu ok. 5 tys. m sześc. gazu na dobę. Jak na pokład węgla to dużo, jak na odwiert konwencjonalny to wielkość średnia – powiedział.
Bezpieczniej, efektywniej i taniej
Przypomniał, że jego spółka działa w ramach programu GeoMetan, prowadzonego razem z PIG oraz z Wyższym Urzędem Górniczym. Cały projekt potrwa dwa-trzy lata i ma doprowadzić do uruchomienia złóż gazu w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym.
Zasoby to ok. 170 mld m sześc. – To dobrej jakości gaz, ok. 97-procentowy metan, który nadaje się praktycznie od razu do użycia. Chcemy uzupełnić bilans pokładów poprzez Górnośląskie Zagłębie Węglowe – powiedział Woźniak.
Doktor Janusz Jureczka, dyrektor górnośląskiego oddziału Państwowego Instytutu Geologicznego i kierownik programu Bezpieczeństwo Energetyczne podkreślił, że projekt odzyskiwania metanu z pokładów węgla zwiększy bezpieczeństwo kopalń, poprawi efektywność i obniży koszty prac wydobywczych oraz zmniejszy emisję metanu.
Odnosząc się do prac w Gilowicach powiedział, że udało się osiągnąć dopływ metanu do poziomu 5200-5400 m sześc. na dobę, do dzisiaj udało się wydobyć już ok. 800 tys. m sześc. metanu. – Wygląda na to, że mamy gaz – powiedział dr Jureczka.
Prace prowadzone przez PGNiG polegają na wierceniu w pokładach węgla i szczelinowaniu otworów, co pozwala na wydobycie metanu. Spółka dzięki programowi chce poprawić bezpieczeństwo górników, efektywność wydobycia oraz wykorzystać nowe źródło cennego surowca.
Po pilotażu prace na terenie spółek węglowych
Gdy pilotaż się zakończy, PGNiG chce zyskać finansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, by zastosować tę technologię w jak największej liczby kopalń. W ocenie Woźniaka tylko w kopalniach na Górnym Śląsku, gdzie metanu jest najwięcej, rocznie wypuszczanych jest do atmosfery prawie miliard metrów sześciennych tego gazu.